Atlantis wraca na rampę
Wahadłowiec Atlantis wracał już z rampy startowej do hangaru, kiedy - na podstawie pomyślnej prognozy meteorologicznej dla Florydy - podjęto decyzję o umieszczeniu go jednak z powrotem na rampie.
Kilka godzin później NASA poinformowała, że kolejna próba startu wahadłowca zostanie podjęta najwcześniej 6 września.
Amerykańska agencja kosmiczna NASA zdecydowała o zdjęciu wahadłowca z rampy startowej i przemieszczeniu go do hangaru w obawie przed zbliżającym się sztormem tropikalnym Ernesto. Meteorolodzy przewidują jednak poprawę pogody.
Hangar znajduje się w odległości 6,8 km od rampy; transport wahadłowca na tej trasie trwa ok. 10 godzin.
Było to już kolejne opóźnienie startu Atlantis. W piątek w rampę startową uderzył piorun, co spowodowało konieczność dokładnego sprawdzenia wszystkich systemów.
Atlantis z sześcioosobową załogą, w której jest jedna kobieta, ma dostarczyć na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS dodatkowe baterie słoneczne, niezbędne do zakończenia budowy stacji.
Na stacji pracuje załoga złożona z rosyjskiego dowódcy ISS Pawła Winogradowa, amerykańskiego inżyniera pokładowego Jeffa Williamsa i niemieckiego astronauty Thomasa Reitera.