Ataki w środkowo-południowej strefie w Iraku
Cztery razy w ciągu ostatniej doby
były atakowane siły wielonarodowej dywizji odpowiadającej za
środkowo-południową strefę Iraku - wynika z danych przekazanych pod wieczór przez służby prasowe dywizji. Napastnicy
zaatakowali też stację uzdatniania wody. Żaden żołnierz nie
ucierpiał.
Do większości incydentów doszło w prowincjach Nadżaf i Kadisija, za które odpowiada brygada hiszpańska Plus Ultra.
W środę po południu wystrzelono pociski moździerzowe na Camp Hotel w Kadisii. Kilka godzin wcześniej w stolicy tej prowincji, Diwanii, ogniem moździerzowym zaatakowano patrol sił koalicyjnych. Żołnierze odpowiedzieli ogniem.
W nocy z wtorku na środę zaatakowano obóz Golf w Nadżafie. Także tym razem sprawcy użyli moździerzy. W Diwanii zaatakowano w nocy stację uzdatniania wody. Napastników odparto siłami Irackiego Korpusu Obrony Cywilnej (ICDC) i patrolu hiszpańskiego, który pospieszył z pomocą.
Ostatniej nocy celem ataku była też bułgarska baza w Karbali. Nikt nie został ranny, nie było też szkód w samej bazie.