Ataki rakietowe w Gazie, wielu rannych
Izraelskie śmigłowce
bojowe ostrzelały w nocy z piątku na sobotę rakietami powietrze-ziemia cele położone w gęsto zaludnionym mieście Gaza w Autonomii
Palestyńskiej, raniąc tam co najmniej 10 osób.
Rakiety zniszczyły doszczętnie dwa budynki w Gazie mieszczące biura organizacji Islamski Dżihad, w tym kwaterę czołowego przywódcy tej organizacji Mohammeda al-Hindiego, który jednak nie był obecny w trafionym pociskami budynku.
Bliżej nie sprecyzowane doniesienia o atakach izraelskich śmigłowców nadeszły też z miejscowości Khan Junis, gdzie ranne zostały co najmniej trzy osoby oraz z osiedla Rafa na południu Strefy Gazy, gdzie bojowe śmigłowce osłaniały z powietrza operację niszczenia buldożerami domów palestyńskich.
Przypuszcza się, że nocne ataki są odwetem za śmierć dwóch żołnierzy izraelskich zabitych w piątek w Strefie Gazy przez palestyńskich bojowców.
Pierwsze pięć rakiet w Gazie uderzyło w ośrodek studiów islamskich Dżihadu, w którym pracuje al-Hindi. Kolejna seria rakiet zniszczyła budynek związanej z Islamskim Dżihadem organizacji niosącej pomoc rodzinom zabitych Palestyńczyków.
Przedstawiciele Dżihadu początkowo informowali, że drugim celem był dom, w którym mieszka al-Hindi, ale potem sprostowali te doniesienia.