Atak złodziei sparaliżował pociągi na Śląsku
Co najmniej do godz. 19
nieprzejezdne będą dwa szlaki kolejowe na Śląsku. Na jednotorowych
odcinkach Lubliniec-Fosowskie i Herby Nowe-Panki nocą złodzieje
ukradli elementy sieci trakcyjnej.
Jak poinformowało Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego, kradzież spowodowała całkowite wstrzymanie ruchu na obu odcinkach. Utrudnienia dotyczą m.in. dalekobieżnych pociągów pospiesznych, które tymi trasami kursują w czterech relacjach.
Na łączącej Częstochowę z Opolem i Wrocławiem linii Lubliniec- Fosowskie kradzież ok. 100 metrów sieci trakcyjnej stwierdzono w rejonie miejscowości Pawonków ok. szóstej rano. Kolejne 210 metrów sieci trakcyjnej skradziono w odludnym miejscu w lesie między Herbami Nowymi a Pankami ok. drugiej w nocy.
Utrudnienia między stacjami Lubliniec i Fosowskie obejmą łącznie osiem pociągów osobowych kursujących między Opolem, a Lublińcem i Częstochową, a także sześć pospiesznych łączących Wrocław z Białymstokiem, Wrocław z Lublinem oraz Opole z Warszawą.
Według informacji wicedyrektora Zakładu Linii Kolejowych PKP w Tarnowskich Górach, Zbigniewa Czyża, pociągi te - między Lublińcem a miejscowością Fosowskie - kursują objazdem przez Tworóg. Opóźnienia mogą sięgać kilkudziesięciu minut.
Utrudnienia między Herbami Nowymi a Pankami mają dotyczyć siedmiu planowych pociągów osobowych, kursujących między Wieluniem a Tarnowskimi Górami lub Katowicami (na wyłączonym odcinku kursują zastępcze autobusy), a także pociągu pospiesznego relacji Katowice- Szczecin, który skierowano drogą okrężną przez Lubliniec i Kluczbork.
Północny rejon woj. śląskiego to jedno z częstych miejsc kradzieży sieci; do poprzednich kradzieży dochodziło tam m.in. w grudniu, styczniu i marcu. Inne często ograbiane odcinki to pobliskie linie: pasażerskie z Tarnowskich Gór do Tworoga i z Lublińca do Fosowskich oraz towarowa z Lublińca do Toszka.
Złodzieje kolejowej infrastruktury na Śląsku dają o sobie znać często. Kradną praktycznie wszystkie metalowe elementy, łącznie z szynami. Choć utrudnienia powstałe z tego powodu dotyczą przeważnie linii towarowych, zdarzają się też na ważnych szlakach pasażerskich. Sprawców nie odstrasza monitoring, ani uzbrojone patrole Służby Ochrony Kolei.