Atak szaleńca w Gorzowie Wielkopolskim. Nie było uchybień w działaniu policji?
Andrzej Mroczek z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas nie dostrzega uchybień w działaniach policjantów w Gorzowie Wielkopolskim. Dwa dni temu funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mężczyzny, który zdemolował kilkanaście samochodów i atakował policjantów.
16.07.2014 | aktual.: 16.07.2014 09:25
Mroczek powiedział w radiowej Jedynce, że nie dostrzega niedociągnięć w działaniach funkcjonariuszy, a najwyżej ich brak doświadczenia. Gdyby bowiem policjanci byli bardziej doświadczeni, to problem rozwiązaliby znacznie szybciej.
W ciągu minionych dwóch dni policjanci dwukrotnie podejmowali interwencje wobec agresywnych mężczyzn i w obu przypadkach używali broni. Przedwczoraj w Gorzowie Wielkopolskim funkcjonariusze strzelali do 48-latka, który zdemolował kilkanaście aut. Mężczyzna próbował też atakować policjantów. Napastnik został ranny. Sprawa jest w prokuraturze.
W nocy z poniedziałku na wtorek z kolei w szpitalu w Rudzie Śląskiej policja interweniowała wobec agresywnego pacjenta. Tam również padły strzały. Mężczyzna zmarł.