Atak na pracownika tramwajów. Nie żyje 37‑latek
Zmarł pracownik Tramwajów Warszawskich po ataku 26-letniego nożownika. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, odpowie za usiłowanie zabójstwa.
24.02.2018 18:36
- Potwierdzam, że niestety pan Paweł odszedł od nas w środę. Otoczyliśmy opieką psychologiczną jego rodzinę i dla nich uruchomiliśmy zbiórkę wśród naszych pracowników - powiedział tvnwarszawa.pl Michał Powałka z Tramwajów Warszawskich.
Tragiczny atak miał miejsce w nocy 10 lutego na terenie Śródmieścia. Jak podaje stołeczna policja, doszło do awantury pomiędzy 26-latkiem a 37-letnim pracownikiem Tramwajów Warszawskich. Chwilę później ostra wymiana zdań przerodziła się w szarpaninę. - Koledzy towarzyszący mężczyznom, między którymi doszło do rękoczynów, próbowali ich rozdzielić. Jednak bezskutecznie - wyjaśniał portalowi Robert Koniuszy ze śródmiejskiej komendy.
Policji ustaliła, że 26-latek wyjął nóż, którym trzykrotnie został ugodzony 37-latek. Adrian Cz. został zatrzymany, a teraz usłyszał prokuratorskie zarzuty usiłowania zabójstwa. Spędzi w areszcie trzy miesiące, grozi mu dożywocie.
Poszkodowany 37-latek trafił do szpitala. Był w ciężkim stanie. Przez 11 dni walczył o życie. W tym czasie jego bliscy apelowali o oddawanie dla niego krwi.
Mężczyzna pozostawił żonę i trójkę dzieci: najstarsze z nich ma 11 lat, najmłodsze 18 miesięcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl