Atak na pakistańskie więzienie z talibami
Pakistańscy talibowie przebrani za policjantów zaatakowali w poniedziałek wieczorem więzienie w północno zachodnim Pakistanie, w którym przetrzymywani są talibowie i rebelianci z innych ugrupowań - poinformowały lokalne władze. Ponad 200 więźniom udało się zbiec.
30.07.2013 | aktual.: 30.07.2013 05:26
Atak na więzienie w mieście Dera Ismail Chan rozpoczął się około północy czasu miejscowego od zdetonowania kilku silnych ładunków wybuchowych.
Napastnicy następnie ostrzelali obiekt z granatników i otworzyli ogień z broni maszynowej krzycząc "Bóg jest wielki!" i "Niech żyje Taliban!". Według lokalnych władz, 243 więźniom, w tym 30 rebeliantom islamskim udało się uciec. Wysokiej rangi funkcjonariusz rządu Pakistanu Musztak Jadoon powiedział stacji telewizyjnej Ary News, że policji udało się złapać 6 uciekinierów. W mieście wprowadzono godzinę policyjną.
W więzieniu było przetrzymywanych 40 "znacznych" rebeliantów - powiedział lokalny szef resortu więziennictwa Chalid Abbas. Dodał, że łącznie w więzieniu osadzonych było ok. 5 tys. więźniów, w tym 300 rebeliantów islamskich skazanych za ataki na pakistańskie siły bezpieczeństwa lub zamachy na muzułmańską mniejszość szyicką.
Do ataku przyznali się pakistańscy talibowie z organizacji TTP i ich sojusznicy. - Około 150 talibów, w tym 60 kamikaze zaatakowało więzienie centralne i zdołało uwolnić 300 więźniów - powiedział rzecznik talibów Szahidullah Szahid. Talibowie prowadzą od wielu lat wojnę z rządem Pakistanu, uważanym za proamerykański, w której zginęły już tysiące rebeliantów, żołnierzy, policjantów i osób cywilnych.
Dera Ismail Chan jest największym miastem prowincji Chajber Pakhtunkwa. Jest to górzysty rejon w znacznej mierze opanowany przez rebeliantów, w tym talibów i bojowników Al-Kaidy.