Atak na bazę USA w Afganistanie
Talibowie zaatakowali amerykańską bazę wojskową w
rejonie miejscowości Torkham przy granicy Afganistanu z Pakistanem - poinformowały lokalne władze afgańskie; zginęło trzech napastników.
Policja afgańska zamknęła odcinek drogi z Dżalalabadu do Torkhamu, będącej ważnym szlakiem zaopatrzeniowym dla wojsk międzynarodowych.
Władze prowincji Nangarhar przekazały, że dobrze uzbrojeni napastnicy zaatakowali bazę w godzinach rannych. Na początku ataku jeden z zamachowców samobójców zdetonował ładunki wybuchowe. Doszło do wymiany ognia, ale talibom nie udało się przedrzeć na teren bazy.
Rzecznik talibów Zabiullah Mudżahid powiedział, że za atak odpowiedzialna jest jedna z grup partyzanckich. NATO podało, że nie ma informacji na temat ataku.
Doszło do niego niespełna tydzień po ataku na polską bazę w sąsiedniej prowincji Ghazni. Wówczas zginął żołnierz amerykański, siedmiu afgańskich żołnierzy i policjantów, a rannych zostało kilkunastu polskich i amerykańskich żołnierzy.
W ostatnich dniach mnożą się ataki na afgańskie siły bezpieczeństwa i cywilów, co nasila obawy związane ze spodziewanym wycofaniem sił międzynarodowych z Afganistanu do końca 2014 roku.