Atak moździerzowy na bazę USA w Iraku
Jeden amerykański żołnierz zginął a 34
odniosło obrażenia podczas ataku moździerzowego, dokonanego w
środę późnym popołudniem na bazę wojsk USA, położoną na północny
zachód od Bagdadu.
08.01.2004 | aktual.: 08.01.2004 09:46
Na bazę Seitz, wykorzystywaną do zaopatrzenia logistycznego, wystrzelono - jak poinformowało dowództwo amerykańskie - 6 pocisków moździerzowych.
Pociski spadły na rejon, w którym znajdowały się kwatery żołnierzy. Rannych ewakuowano do szpitala polowego - powiedział rzecznik dowództwa.
Baza Seitz znajduje się w tzw. trójkącie sunnickim, którego ludność jest wrogo nastawiona do amerykańskiej obecności w Iraku.
Wcześniej żołnierze USA zniszczyli jeden z domów w mieście Faludża, zabijając - według zeznań świadków - zamieszkujące ten dom małżeństwo, które osierociło pięcioro dzieci.
Według amerykańskiego rzecznika wojskowego, żołnierze zareagowali w ten sposób na ostrzał z granatnika i broni ręcznej z okolicy tego domu.