ASF: Zdaniem ekologów ludzie są winni rozprzestrzenianiu się choroby
Ekolodzy z organizacji WWF uważają, że za rozprzestrzenianie się choroby ASF (afrykańskiego pomoru świń) odpowiedzialni są ludzie. Sprzeciwiają się też decyzji ministra środowiska na masowy odstrzał dzików jako zapobieganie przed rozwojem ASF.
WWF uważa, że masowy odstrzał dzików doprowadzi do wyeliminowania gatunku z polskiej przyrody oraz, paradoksalnie, może przyczynić się do rozprzestrzenienia ASF. - "Do końca lutego prawie wszystkie dziki w Polsce zostaną zabite. Także młode i ciężarne lochy, nawet zwierzęta żyjące w parkach narodowych. Razem ponad 210 tysięcy dzików! To działanie okrutne, kosztowne, pozbawione podstaw naukowych i nieskuteczne, bo za rozprzestrzenianie wirusa odpowiedzialni są przede wszystkim ludzie" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Organizacja wielokrotnie apelowała do Ministerstwa Środowiska i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zaniechanie planowanych na masową skalę polowań na dziki. Polski Związek Łowiecki (PZŁ) nakłada na swoje koła obowiązek zorganizowania skoordynowanych, wielkoobszarowych polowań na dziki w terminach 12-13, 19-20 i 26-27 stycznia.
Ekolodzy z WWF twierdzą, że ludzie nie zachowują odpowiednich zasad higieny i hodowli, dlatego choroba się rozprzestrzenia. Podają też sposoby na zwalczenie rozwoju ASF. - "Aby skutecznie walczyć z ASF, rolnicy zajmujący się hodowlą świń powinni restrykcyjnie przestrzegać szeregu zasad, czyli tzw. bioasekuracji. Chodzi m.in. o stosowanie określonych zachowań i środków higienicznych jak na przykład odkażania rąk, obuwia, odzieży, narzędzi czy sprzętu stosowanego w gospodarstwach" - pisali w komunikacie. -"Wirus jest przenoszony z lasu na ubraniach, butach czy kołach samochodów. Obecnie, tam gdzie są ogniska wirusa, świnie nie mają żadnego bezpośredniego kontaktu z dzikami czy innymi leśnymi zwierzętami, bo muszą na stałe być zamknięte w chlewniach" - czytamy dalej.
Zdaniem ekologów lepiej byłoby poprowadzić kampanię edukacyjną dla rolników nt. bioasekuracji zamiast zgadzać się na masowe odstrzały dzików w Polsce.