Armia USA nie chce wytatuowanego emigranta
Rosyjskiemu emigrantowi Feliksowi Grunmanowi odmówiono przyjęcia do armii amerykańskiej z powodu tatuażu, jaki ma na rękach - podała agencja RIA "Nowosti" powołując się na telewizję CNN.
07.07.2004 | aktual.: 07.07.2004 16:39
Według tych źródeł, Grunman zdał wszystkie niezbędne testy, a nawet zrzucił nieco kilogramów. Mimo to amerykańscy wojskowi nie przyjęli go do swych szeregów.
W przepisach dla wojskowych nie ma punktu o zakazie tatuażu. Mowa jest jedynie o tym, że żołnierze nie mogą mieć tatuaży o treściach rasistowskich i obraźliwych. Mieszkający w Nowym Jorku emigrant Grunman zapewnia, że takiego nie ma.
Niedoszły wojak mówi, że tatuaż zrobił pod wpływem swego ulubionego filmowego bohatera Spidermana. Zapowiada, że się nie podda i będzie się dalej starał o przyjęcie do armii USA.