Aresztowany za przemyt 13 tys. tabletek ekstazy
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego
zatrzymali 30-letniego Marcina F., mieszkańca Płocka
(Mazowieckie), w którego domu znaleziono około 13 tys. tabletek
ekstazy o wartości co najmniej 100 tys. zł. Ze wstępnych ustaleń
wynika, iż narkotyki zostały przemycone do Polski z Holandii i
przeznaczone były m.in. na rynek warszawski.
04.04.2006 | aktual.: 04.04.2006 16:40
Marcin F. został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara więzienia do lat 3 - poinformowała mazowiecka policja. Sprawę wykryto w wyniku działań operacyjnych CBŚ, które uzyskało informację o możliwości przemycania z zagranicy przez Marcina F. znacznej ilości środków odurzających.
Mężczyzna został zatrzymany w Gostyninie niedaleko Płocka, gdy jechał swoim samochodem, wracając z Belgii od rodziny. Przeszukując auto policyjny pies do wykrywania narkotyków, odnalazł skrytkę, a w niej zaledwie 50 gr amfetaminy. Na tym jednak nie poprzestano i dokonano przeszukania w domu zatrzymanego. Tam w jednym z pokoi odkryto zapakowane w pudło kilkanaście tysięcy tabletek, jak się okazało, ekstazy.
To jak na warunki polskie poważna ilość narkotyków. Trwają obecnie szczegółowe ustalenia, od kogo ten towar odebrał Marcin F. i komu miał go przekazać - powiedział szef płockiego CBŚ Andrzej Grabowski.
Sam Marcin F. tłumaczył po zatrzymaniu, że narkotyki odebrał w Holandii od spotkanego na ulicy nieznajomego mężczyzny; ich odbiór miał nastąpić w Płocku przez bliżej nieokreśloną osobę, która sama miała się skontaktować z przewoźnikiem.
Prowadzący śledztwo są przekonani, że Marcin F. znał organizatorów przemytu, którzy przypuszczalnie pochodzą z Polski; nie wykluczają jednak, że na dalszym etapie postępowania konieczne będzie nawiązanie współpracy m.in. z organami ścigania w Holandii.