Aresztowany urzędnik pomagał firmie zatrudniającej jego syna?
Syn Andrzeja Ż., aresztowanego kilka dni temu urzędnika z Ministerstwa Finansów, pracuje w firmie swojego teścia, która sprzedaje kasy fiskalne. Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie korupcji w Ministerstwie Finansów sprawdzą powiązania urzędnika z tą firmą - ujawnia "Super Express".
Prokuratorzy będa chcieli ustalić, czy podejrzany o korupcję były dyrektor ministerstwa Andrzej Ż. mógł przekazywać firmie CB Electronics informacje przydatne w jej działalności. _ Otrzymaliśmy sygnał, że podejrzany Andrzej Ż. jest rodzinnie powiązany z firmą zajmującą się sprzedażą kas fiskalnych. Będziemy sprawdzać, czy z tego faktu, wynikały dla tej firmy jakieś korzyści_ - mówi prokurator krajowy Janusz Kaczmarek.
Chodzi o firmę CB Electronics z Warszawy, w której zatrudniony jest syn Andrzeja Ż.- Maciej. Jego żona jest córką właściciela firmy, Bogdana Cieślaka. Maciej Ż. pracuje - jak można wyczytać ze strony internetowej - w dziale usług dla motoryzacji i transportu firmy. To on odpowiadał m.in. za sprzedaż kas fiskalnych i taksometrów. Jeszcze we wtorek przed południem jego nazwisko i adres e-mailowy widniały w witrynie internetowej firmy. Po telefonie "SE" do szefa CB Electronics nazwisko Macieja Ż, zniknęło z Internetu.
Ten pan jest teraz na urlopie. Nie chcę o tym rozmawiać - mówi krótko właściciel CB Electronics, Bogdan Cieślak. Kiedy i jak Maciej Ż. trafił do jego firmy? Można się domyślić, jak się w Polsce trafia do pracy - Cieślak kwituje pytania.
Choć były dyrektor nie pracował nad rozwiązaniami wprowadzający mi np. kasy fiskalne dla taksówkarzy, to uchodził w resorcie za człowieka wpływowego i dobrze poinformowanego. Czy wiedział np. o planach ministerstwa dotyczących wprowadzenia kas fiskalnych dla taksówkarzy? Czy z tej wiedzy zrobił użytek? Śledczy wezmą to pod lupę - zapowiada "Super Express". (PAP)