PolskaAresztowano podejrzanego o wyłudzenia na szkodę łódzkiej opery

Aresztowano podejrzanego o wyłudzenia na szkodę łódzkiej opery

Łódzki sąd aresztował w niedzielę na trzy
miesiące 51-letniego Ryszarda W. podejrzanego o wyłudzenie
kilkuset tysięcy złotych na szkodę Teatru Wielkiego w Łodzi -
poinformowano w prokuraturze.

06.07.2003 | aktual.: 06.07.2003 13:47

To druga osoba, której przedstawiono zarzuty w tej sprawie. W piątek aresztowany został b. dyrektor teatru Marcin K. podejrzany o wyłudzenie i przywłaszczenie ponad miliona złotych na szkodę tej placówki.

"51-letniemu Ryszardowi W. zarzuca się wyłudzenie na podstawie sfałszowanych dokumentów, wspólnie i w porozumieniu z b. dyrektorem teatru Marcinem K., kilkuset tysięcy złotych na szkodę placówki. Z uwagi na obawę matactwa i grożącą surową karę sąd zdecydował o jego aresztowaniu" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.

Dodał, że Ryszard W. nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Podobnie jak byłemu szefowi opery, grozi mu kara do 10 lat więzienia. Prokuratura, zasłaniając się dobrem śledztwa, wciąż nie udziela informacji na temat mechanizmu wyłudzeń. Wiadomo jedynie, że Ryszard W. nie był pracownikiem teatru.

Według prokuratury b. dyrektor opery Marcin K. dopuścił się w latach 1999-2003 oszustwa na szkodę Teatru Wielkiego i przywłaszczenia mienia w postaci zaliczek pobieranych z kasy placówki, związanych m.in. z rozliczeniem delegacji, organizacją koncertów i spotkań. Jest on również podejrzany o poświadczanie nieprawdy w dokumentach księgowych i fakturach.

Marcin K. częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów. Prokuratura nie chce jednak ujawnić, do których.

W lutym tego roku doniesienie do prokuratury w sprawie nieprawidłowości w Teatrze Wielkim złożył Urząd Kontroli Skarbowej. Dotyczyć one miały m.in. gospodarowania mieniem placówki i posługiwania się dokumentami zawierającymi poświadczenie nieprawdy.

Urząd Marszałkowski, któremu podlega placówka, po kontroli nie przedłużył kontraktu z Marcinem K., który wygasł z końcem czerwca. Według władz samorządowych, kiedy K. obejmował funkcję szefa łódzkiej opery w 1998 roku jej zadłużenie wynosiło około miliona złotych, obecnie sięga 12,5 mln złotych. Marcin K. był zarówno dyrektorem naczelnym, jak i artystycznym łódzkiej opery.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)