Aresztowano pięć osób za zajścia w Amiens we Francji
Pięć osób aresztowała francuska policja w związku z zamieszkami, do których doszło na początku tygodnia w Amiens na północy Francji - poinformowały lokalne władze. W starciach policji z młodymi ludźmi rannych zostało tam 17 funkcjonariuszy.
16.08.2012 | aktual.: 16.08.2012 10:33
Jak sprecyzował rzecznik lokalnej prefektury, cztery osoby w wieku od 15 do 30 lat zostały zatrzymane w nocy ze środy na czwartek podczas policyjnej obławy. Są to pierwsze zatrzymania w związku z ostatnimi zajściami w Amiens, podczas których podpalano i dewastowano budynki i samochody.
Według władz dwóch mężczyzn zatrzymano, gdy próbowali podpalić kosze na śmieci. Trzej pozostali byli poszukiwani przez policję. Jeszcze dziś wszyscy staną przed sądem.
Jak się szacuje, w zamieszkach wzięło udział ponad 100 osób; policja wciąż poszukuje uczestników zajść - pisze agencja Associated Press.
Spokój na ulice Amiens powrócił w środę po dwóch dniach zamieszek dzięki obecności licznych sił porządkowych. Minister spraw wewnętrznych Manuel Valls zapowiedział, że wzmocnione siły porządku publicznego "pozostaną na miejscu przez najbliższe dni i noce w celu całkowitego przywrócenia spokoju" w mieście.
AP zauważa, że zajścia w Amiens wznowiły obawy o bezpieczeństwo w dzielnicach, gdzie panuje wysokie bezrobocie. Do ostatnich zamieszek doszło w jednej z północnych dzielnic miasta Amiens-Nord. Według francuskiej policji, często mają tam miejsca incydenty, ale nigdy na taką skalę.
Według lokalnych mediów powodem zamieszek były kontrole drogowe mieszkańców przeprowadzane przez policję. Dzielnica Amiens-Nord jest jedną z 15 "priorytetowych stref bezpieczeństwa" wybranych przez ministra Vallsa dla podjęcia konkretnych działań w walce z przestępczością.