Aresztowania pseudokibiców po zamieszkach
Pięciu pseudokibiców Motoru Lublin zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Prokuratura zarzuca im czynną napaść na policjantów i ochroniarzy oraz użycie niebezpiecznych przedmiotów. W nocy z soboty na niedzielę w Mielcu doszło do bitwy kilkuset pseudokibiców z policją. Chuliganom grozi do 10 lat więzienia.
13.09.2005 | aktual.: 13.09.2005 11:58
Aresztowani to mężczyźni w wieku od lat 18 do 49 lat. Trzech z nich to mieszkańcy Lublina, jeden jest z Puław i jeden z Kraśnika.
Zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy zostaną postawione również kolejnym pięciu osobom - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego policji Janusz Wójtowicz. Policja zapowiada także kolejne zatrzymania.
Początkowo, po niedzielnej bitwie na stadionie, policja zatrzymała 38 osób. Nieletni zostali od razu zwolnieni do domów. W czasie burdy zostało rannych ośmiu policjantów i sześciu ochroniarzy. Pseudokibicie zdemolowali też kilka radiowozów i samochodów prywatnych. W ruch poszły płyty chodnikowe, kamienie, deski i metalowe rurki.
Nie ma oficjalnych danych o innych poszkodowanych przypadkowych osobach. Do tej pory doniesienie do policji złożył jedynie reporter Polskiej Agencji Prasowej, zaatakowany przez pseudokibiców. Do bitwy między policją a pseudokibicami doszło w trakcie meczu Motoru Lublin z Avią Świdnik w niedzielę na stadionie lubelskiego klubu.
