Areszt Śledczy zawiadomił prokuraturę o niestawieniu się Radosława Agatowskiego
Areszt Śledczy w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) wysłał dziś do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez niepełnosprawnego intelektualnie Radosława Agatowskiego. Chodzi o jego niestawienie się w więzieniu po pięciodniowej przepustce.
20.06.2013 | aktual.: 20.06.2013 16:53
Jak poinformowała rzeczniczka koszalińskiego Aresztu Śledczego kpt. Magdalena Obrębska, zawiadomienie wysłano, bo dziś minęły trzy dni od terminu, w którym skazany miał wrócić do aresztu.
Zawiadomienie wysłano pocztą do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie oraz do wiadomości wydziału penitencjarnego Sądu Okręgowego w Koszalinie.
Odbywający karę pozbawienia wolności za kradzieże 25-letni mężczyzna otrzymał 12 czerwca pięciodniową przepustkę. Miał z niej wrócić do aresztu 17 czerwca o godz. 14. Nie zrobił tego, ponieważ w poniedziałek przed południem trafił do szpitala w Kołobrzegu.
Areszt Śledczy dostał faks z informacją, że Agatowski jest hospitalizowany. Jednak - jak powiedziała Obrębska - nie jest to żaden dokument usprawiedliwiający jego nieobecność.
Za nadużycie czasowego zwolnienia kodeks karny przewiduje ograniczenie wolności albo jej pozbawianie do roku.
Rzeczniczka szpitala regionalnego w Kołobrzegu Magdalena Ptasińska powiedziała, że mężczyzna jest poddawany badaniom diagnostycznym i będzie hospitalizowany co najmniej do piątku.
Agatowski w więzieniu został osadzony w sierpniu ubiegłego roku w związku z siedmioma prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże. Niepełnosprawny intelektualnie 25-latek przestępstwa popełnił, zbierając złom. Oprócz metalowych odpadów zabierał z posesji m.in. rowery, wózki i pralki. W latach 2008-2012 dokonał 16 kradzieży mienia, o łącznej wartości 10 tys. zł.
Biegli, którzy sporządzali na potrzeby kołobrzeskiego sądu opinie psychiatryczne, stwierdzili u mężczyzny upośledzenie umysłowe, ale jednocześnie uznali, że ma on jedynie ograniczoną poczytalność, co oznacza, że mógł kierować swoim zachowaniem.
Gdyby Agatowski miał odbyć wszystkie orzeczone wobec niego kary, wyszedłby z więzienia 28 lutego 2016 r.
Obrońca mężczyzny oraz dyrektor Aresztu Śledczego w Koszalinie złożyli do wydziału penitencjarnego koszalińskiego SO wnioski o udzielenie przerwy w odbywaniu przez niego kary. Podobny wniosek, ale w innym trybie, bo związanym z toczącym się postępowaniem o ułaskawienie, do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu złożyła Prokuratura Okręgowa w Koszalinie.
Na razie nie wiadomo, kiedy sądy rozpoznają te wnioski.