Areszt Niemca, który zaatakował policjanta podczas Parady Równości
Sąd Okręgowy w Warszawie aresztował na trzy miesiące Niemca - Rene K. - który zaatakował
policjanta podczas sobotniej Parady Równości. Jednocześnie sąd
zdecydował, że zatrzymani razem z Niemcem dwaj Polacy odpowiadać
będą z wolnej stopy.
Całej trójce za czynną napaść na funkcjonariusza policji grozi nawet do 10 lat więzienia. Niemiec będzie odpowiadać też za posiadanie narkotyków.
Poinformowała o tym Katarzyna Żuchowicz z referatu prasowego Sądu Okręgowego w Warszawie.
W sobotę policja zatrzymała 14 osób, które próbowały zakłócić przemarsz uczestników parady. Trzech z nich zostało zwolnionych po przesłuchaniu, jeden został ukarany mandatem karnym za blokowanie drogi. Sześciu odpowie za wykroczenie - zakłócenie ładu i porządku publicznego.
Pozostałym czterem mężczyznom postawiono zarzuty dokonania przestępstwa. Jednemu za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta grozi do trzech lat więzienia. Kolejni trzej mężczyźni - w tym aresztowany w poniedziałek Niemiec - odpowiedzą za czynną napaść na policjanta.
W Paradzie Równości przeszło w sobotę, według policji, 3 tys. osób, a zdaniem organizatorów - znacznie więcej. Podczas zgromadzenia przeciw uczestnikom demonstracji protestowała ok. 150 osobowa grupa m.in. z Narodowego Odrodzenia Polski.