Areszt dla sióstr podejrzanych o zabójstwo na Kanarach
Sąd Okręgowy w Poznaniu aresztował na 60 dni dwie siostry podejrzane o zabicie na Wyspach Kanaryjskich obywatela Hiszpanii. Policja zatrzymała Polki na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
W każdej tego typu sprawie działa zasada wzajemnego zaufania. A zatem sam fakt wydania przez sąd hiszpański Europejskiego Nakazu Aresztowania stanowi uprawdopodobnienie popełnienia zarzucanego tym paniom przestępstwa - powiedział wiceprezes sądu, Krzysztof Lewandowski.
Siostry w wieku 23 i 30 lat nie przyznają się do winy. Jedna z nich domaga się, by jej sprawą zajął się hiszpański wymiar sprawiedliwości, który wydał nakaz ich aresztowania. Według informacji zawartej w ENA kobietom grozi do 15 lat więzienia. Lewandowski poinformował też, że sąd wyznaczył na 28 maja termin posiedzenia ws. wydania aresztowanych stronie hiszpańskiej.
Rozkładające się zwłoki w szafie
Do zabójstwa miało dość w lutym na jednej z Wysp Kanaryjskich - Lanzarote. Według informacji otrzymanych przez poznańską prokuraturę z Hiszpanii, zatrzymane w czasie pobytu na Wyspach Kanaryjskich kobiety mieszkały u swojej późniejszej ofiary.
Według informacji policji hiszpańskiej, zwłoki ofiary znalazł właściciel domu. Były ukryte w szafie; przykryte plastikiem ciało znajdowało się w zaawansowanym stanie rozkładu wskazującym, że zgon nastąpił co najmniej 10 dni wcześniej.
Mężczyzna miał związane ręce i ślad uderzenia ciężkim narzędziem w głowę, ale bezpośrednią przyczyna śmierci było uduszenie. W ogrodzie obok domu policja znalazła wykopany dół długości 2 metrów i głębokości 1 metra.
Pili alkohol i kłócili się
Zgodnie z informacjami policji, wkrótce po śmierci ofiary siostry, razem z dwójką małych dzieci jednej z nich, pospiesznie opuściły dom, pozostawiając drzwi niezamknięte na klucz.
Właściciela domu zaalarmowali sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie widzieli nikogo wchodzącego i wychodzącego z mieszkania. Ten odnalazł w szafie zwłoki mężczyzny.
Według sąsiadów, wynajmujący posesję "byli konfliktowi, często pili alkohol i kłócili się". Hiszpan był związany z jedną z Polek, ale - zgodnie z informacjami policji - ta wielokrotnie denuncjowała go za maltretowanie.