Areszt dla mężczyzny strzelającego do wędkarzy
Stołeczny sąd aresztował 51-letniego Krzysztofa H., który po pijanemu strzelał z broni pneumatycznej do wędkarzy nad Wisłą. Podczas ucieczki przed policją mężczyzna celował do policjantów z broni palnej. Jednym z zarzutów, jakie zostaną mu postawione, jest czynna napaść na funkcjonariusza.
10.05.2006 | aktual.: 10.05.2006 15:40
Jak podała stołeczna policja, postawiono mu zarzuty nielegalnego posiadania broni, narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz znieważenie i czynną napaść na funkcjonariusza. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
W poniedziałek wieczorem policja dostała informację, że w pobliżu mostu Śląsko-Dąbrowskiego w Warszawie nietrzeźwy mężczyzna strzela z broni pneumatycznej do wędkarzy. Na widok patrolu mężczyzna zaczął uciekać. W pewnej chwili uciekinier zatrzymał się, wyjął z plecaka pistolet na ostrą amunicję, przeładował go i wycelował w policjantów. Ci wezwali mężczyznę, aby rzucił broń na ziemię, ale ten zareagował dopiero po drugim okrzyku "Rzuć broń!".
U Krzysztofa H. znaleziono dwie sztuki broni - pneumatyczny pistolet z nabojem gazowym i pokaźną liczbą naboi śrutowych oraz pistolet TT z czasów II wojny światowej, a także ponad 30 sztuk ostrej amunicji. Miał też przy sobie nóż. Po przebadaniu alkotestem okazało się, że mężczyzna był pijany.