Areszt dla kierowcy busa
Prokuratura w Siemiatyczach domaga się aresztowania kierowcy busa, sprawcy wczorajszego wypadku koło Perlejewa. Kierowca prowadził pojazd po pijanemu. Grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.
16.01.2006 | aktual.: 16.01.2006 18:15
51-letni mężczyzna wiózł szachistów na zawody w Perlejewie. Doprowadził do wypadku, w którym 2 osoby zostały ciężko ranne, a 6 nastolatków zostało lżej poszkodowanych. Sam kierowca doznał urazu klatki piersiowej i leży w szpitalu.
Okazało się, że podczas prowadzenia samochodu miał ponad 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokurator zapowiada wniosek o jego aresztowanie, jak tylko wyjdzie ze szpitala. Zostanie mu najprawdopodobniej postawiony zarzut spowodowania wypadku po pijanemu. Jako, że w wypadku byli ciężko ranni - mężczyzna może stracić prawo jazdy na zawsze.
Przed sądem stanie również inny kierowca, zatrzymany wczoraj w Białymstoku. 33-latek wiózł młodzież busem na wypoczynek do Wisły.
Okazało się, że ma on 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcy nie dopuszczono do jazdy. Zatrzymano mu dokumenty, grozi mu do 2 lat więzienia.