Areszt dla 20‑latki za zabójstwo na działce
Na trzy miesiące sąd aresztował 20-letnią mieszkankę Płocka, podejrzaną o dokonanie wraz z dwiema koleżankami zabójstwa 51-letniego mężczyzny - poinformował rzecznik płockiej policji Mariusz Gierula.
24.11.2006 13:40
Do zabójstwa doszło w nocy z 2 na 3 października na terenie ogródków działkowych na peryferiach miasta. Znaleziono tam zwłoki mężczyzny, któremu zadano kilka ciosów nożem w klatkę piersiową. Na głowie ofiary stwierdzono ślady po silnych uderzeniach.
Sąd zdecydował o osadzeniu na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich dwóch współsprawczyń zabójstwa: 14-letniej uczennicy gimnazjum i 16-latki, uczęszczającej do szkoły ponadgminazjalnej. Obie nastolatki już wcześniej dopuszczały się drobnych wykroczeń i były znane policji. Ich 20-letnia przyjaciółka, przyuczająca się w zakładzie doskonalenia zawodowego, nie była dotąd notowana.
Wszystkie trzy podejrzane o zabójstwo przyznały się do popełnienia przestępstwa. Najmłodszej z zatrzymanych grozi pobyt w zakładzie poprawczym, jej 16-letnia koleżanka może nawet odpowiadać jak osoba dorosła i wtedy grozi jej do 25 lat więzienia, natomiast najstarszej grozi dożywocie.
Zamordowany był pracownikiem jednej z dużych płockich firm; miał żonę i dorosłe już dziecko.
Policja nie podaje, w jakich okolicznościach doszło do zabójstwa. Nie informuje też o motywie zbrodni.
Ze źródła zbliżonego wiadomo, że mężczyzna najprawdopodobniej spotkał nastolatki i ich starszą koleżankę przypadkowo, na jednym z płockich osiedli. Wcześniej nie znali się.
Na miejscu przestępstwa policja znalazła nóż, którym zadano śmiertelne ciosy oraz rachunek ze sklepu, w którym przed udaniem się na działkę cała czwórka kupowała piwo. Już na działce doszło do bójki. Zeznania zatrzymanych co do jej przyczyny i przebiegu różnią się. Według jednej z wersji, mężczyzna zaczął zachowywać się prowokacyjnie.
W trakcie bójki ogródek został zdemolowany - prowadzący dochodzenie nie wykluczają jednak, iż uczyniły to sprawczynie zabójstwa już po dokonaniu przestępstwa, aby zasugerować motyw rabunkowy i w efekcie zmylić śledczych.