Arafat: u nas nie ma al‑Kaidy
Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat
oskarżył Osamę bin Ladena o wykorzystywanie sprawy palestyńskiej
do własnych celów. Powiedział to wywiadzie udzielonym "Sunday
Times".
Arafat wyraził swoje niezadowolenie, że Al-Kaida starając się usprawiedliwić popełnione okrucieństwa - takie jak zamach na hotel w Kenii - twierdzi, że jest to część walki Palestyńczyków o ustanowienie niezależnego państwa.
Niedawno premier Izraela Ariel Szaron oznajmił, że bojownicy Al- Kaidy działają w strefie Gazy i w Libanie.
Palestyńczycy odrzucili oskarżenia i oznajmili, że to izraelskie służby specjalne stworzyły fałszywą komórkę terrorystyczną Al- Kaidy w Gazie.
Arafat powiedział w wywiadzie, że kierowany przez niego Al-Fatah jest przeciwny atakowi na cywilów, w tym na Izraelczyków. Przyznał, że wśród młodych Palestyńczyków była pewna sympatia dla bin Ladena, ale wynikała ona z rozpaczy i braku nadziei.
"Te dzieci nie wiedzą kim w rzeczywistości jest bin Laden - powiedział Arafat. - Bin Laden działa na zupełnie innym polu i przeciw nam" - dodał.