Arabia Saudyjska zaproszona do budowy polskiego sztucznego serca

Choć obecne wyniki badań i prace nad prototypami są obiecujące, a zabrzańscy naukowcy dostają za nie nagrody na międzynarodowych imprezach, to postęp prac wstrzymuje brak pieniędzy. Koszt całego przedsięwzięcia szacuje się na 10 mln dolarów.

W poniedziałek Fundację odwiedził doradca króla Arabii Saudyjskiej ds. ochrony zdrowia, a zarazem szef zespołu chirurgów podczas operacji rozdzielenia polskich bliźniaczek syjamskich Olgi i Darii, prof. Abdullah Al-Rabeeah. Był to pierwszy punkt kilkudniowej wizyty sławnego chirurga w Polsce. Prof. Religa zaproponował arabskim naukowcom włączenie się do prac nad sztucznym sercem.

Finansowanie byłoby oczywiście z obu stron, a nazwa ostatecznego prototypu - serce saudyjsko-polskie, albo polsko- saudyjskie - jest do dyskusji - powiedział.

Religa zaznaczył, że nowe źródła finansowania projektu są niezbędne. Jeżeli to sztuczne polskie implantowalne serce ma być realizowane, to tylko tą drogą, ponieważ jak do tej pory rząd polski w niczym mi w tej sprawie nie pomógł. Rozmawiałem z wieloma premierami, wszyscy są zachwyceni tym, co robimy, natomiast nie ma to żadnego przełożenia na finansowanie naszych badań. Dlaczego to dla mnie takie bolesne? Ponieważ taki program został sfinansowany przez rząd Stanów Zjednoczonych i Niemiec, taki sam program finansuje rząd Japonii, jedynie polski rząd nie daje żadnego finansowania - podkreślił.

Prof. Al-Rabeeah dziękował za zaproszenie do "prestiżowego" zabrzańskiego ośrodka, w którym - jak podkreślił - widzi olbrzymi potencjał. Po operacji Olgi i Darii widać, że Polskę i Arabię Saudyjską wiele łączy. Wydaje się, że moglibyśmy rozszerzyć współpracę między naszymi krajami. Określeniu jej zakresu ma m.in. służyć moja wizyta - powiedział.

Na współpracę z zabrzańską fundacją składałaby się np. wymiana naukowców, ale - jak mówił prof. Al-Rabeeah - jeśli chce się zrobić coś więcej dla ludzkości, musi być szersza, a jednym z ważnych aspektów jest znalezienie drogi finansowania.

Jak poinformował, arabscy lekarze wszczepiali już pacjentom sztuczne serca z Niemiec i Stanów Zjednoczonych, a badania naukowe nad własnym saudyjskim projektem są na etapie eksperymentów na zwierzętach. Współpraca z Polską pozwoliłaby jednak obu stronom zwiększyć efektywność i przynieść efekt na skalę międzynarodową - zaznaczył.

Saudyjski chirurg zaprosił też prof. Religę do Arabii Saudyjskiej. Religa zapewnił, że pojedzie tam jak najszybciej. Al-Rabeeah powiedział też dziennikarzom, że cieszy się na spotkanie z Olgą i Darią. Jak zapewnił, choć jest w Polsce niecałe 24 godziny, to "czuje się jak w domu".