Apteka na podsłuchu

W jednej z krakowskich aptek działa
podsłuch. Wszystkie rozmowy między sprzedawcą a klientem nagrywane
są - poprzez niewielki mikrofon przytwierdzony do sufitu nad kasą
- na twardy dysk komputera. Właściciel apteki nie widzi w tym nic
nagannego - podaje "Dziennik Polski".

Tylko specjalista od podsłuchów domyśliłby się, że niewielki czarny guziczek przytwierdzony do sufitu to mikrofon, poprzez który rejestrowane są wszystkie rozmowy prowadzone w aptece. Reporter "Dziennika Polskiego" zauważył urządzenie tylko dzięki wskazówkom byłego pracownika apteki, który, jak twierdzi, odszedł z pracy właśnie dlatego, że dowiedział się o podsłuchu - pisze gazeta. Właściciel apteki potwierdził, że na suficie jest mikrofon, który razem z kamerami rejestrującymi ruch przed i wewnątrz budynku tworzy system monitorowania obiektu. Zainstalowała go profesjonalna firma ochroniarska, czuwająca nad bezpieczeństwem apteki - informuje "Dziennik Polski".

O tym, że obiekt jest monitorowany informuje naklejka na drzwiach wejściowych. Znajduje się na niej wyłącznie rysunek kamery, nie ma słowa o mikrofonie. Klient nie wie zatem, że wszystko co powie aptekarzowi jest rejestrowane. Głos przekazywany jest do komputera i nagrywany na twardym dysku. Dostęp do informacji ma wyłącznie właściciel apteki. Utrzymuje, że uprzedzał personel o istnieniu takich "zabezpieczeń" - pisze "Dziennik Polski".

Nic nie wiedzieliśmy o podsłuchu! - zapewnia były pracownik apteki. Instalowanie mikrofonów w miejscu pracy, bez informowania o tym zatrudnionych, można uznać za naruszenie prawa pracownika do prywatności - ocenia Piotr Wojciechowski, wicedyrektor departamentu prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy.

Witold Jucha, wiceprezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie nie ma wątpliwości, że +założenie urządzenia nagrywającego dźwięk, w miejscu, w którym farmaceuta rozmawia z pacjentem, jest niedopuszczalne. Z prośbą o opinię w tej sprawie zwróciliśmy się do Rzecznika Praw Obywatelskich - podaje "Dziennik Polski". Rzecznik rozważy czy nie zająć się tą sprawą z urzędu - powiedział gazecie Dariusz Zbroja, zastępca dyrektora zespołu prawa karnego. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"