PolskaApelacja ws. śmiertelnego wypadku dziecka

Apelacja ws. śmiertelnego wypadku dziecka

Sąd Okręgowy w Legnicy 6 października
rozpatrzy apelację od wyroku uniewinniającego dwóch budowlańców w
procesie dotyczącym śmiertelnego wypadku, którego ofiarą było 6-letnie dziecko.

Chłopiec zginął w 1997 r. w Lubinie, gdy wpadł na drzwi na klatce schodowej, a zamontowana w nich szyba zbiła się i przecięła mu tętnicę. W sprawie tej na ławie oskarżonych zasiadał kierownik budowy oraz inspektor nadzoru budowlanego. 25 maja tego roku Sąd Rejonowy w Lubinie uniewinnił ich od odpowiedzialności za śmierć dziecka.

Apelację od tego orzeczenia wniósł teraz prokurator oraz oskarżyciel posiłkowy, czyli matka chłopca. Oboje domagają się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy Paweł Pratkowiecki.

Wyrok uniewinniający był już drugim takim samym orzeczeniem w tej sprawie. Pierwsze, w sierpniu 2004 r., uchylił Sąd Okręgowy w Legnicy przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Po tej decyzji odbył się drugi proces zakończony takim samym rozstrzygnięciem, czyli uniewinnieniem budowlańców.

W postępowaniu oskarżonym zarzucono narażenie chłopca i innych mieszkańców budynku na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia poprzez dopuszczenie do zamontowania w drzwiach klatki schodowej szyby, która nie spełniała wymogów bezpieczeństwa. W rezultacie, gdy chłopiec wpadł na drzwi, szkło rozbiło się, a jeden z odłamków śmiertelnie go ranił.

W uzasadnieniu drugiego wyroku uniewinniającego stwierdzono, że pojawiające się w sprawie wątpliwości należy rozpatrywać na korzyść oskarżonych. Zdaniem sądu, nie ma wystarczających dowodów na to, że szyba, która była przyczyną śmierci dziecka, została wstawiona w drzwi podczas remontu nadzorowanego przez oskarżonych. Mogła to być szyba wstawiona tam później. Podczas procesu obrońcy przytaczali zeznania świadków twierdzących, że szyby w drzwiach w budynku były wybijane i z tego powodu często były wymieniane.

Tragedia miała miejsce 15 lutego 1997 r., w jednym z domów mieszkalnych w Lubinie, który przeszedł wówczas gruntowny remont. 6-letni Krzyś bawił się z rówieśnikami na klatce schodowej. W pewnym momencie dziecko upadło na drzwi i wówczas w dolnej części drzwi szyba zbiła się. Jej fragment ugodził chłopca w okolice pachy przecinając tętnicę.

Zabezpieczony fragment szkła zbadali biegli z zakresu budownictwa stwierdzając, że chłopiec zginął, bo w chwili wypadku w drzwiach była zamontowana, niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej, inna szyba niż przewidywał projekt. Wstawione szkło odpowiadało standardom, które przewiduje się dla okien, ale nie spełniało wymogów stosowanych dla drzwi. W metalowe drzwi na klatce schodowej powinna bowiem zostać wmontowana szyba hartowana i dwukrotnie grubsza niż ta, która była w drzwiach w czasie wypadku.

Prokuratorskie śledztwo zakończyło się oskarżeniem dwóch osób - inspektora nadzoru budowlanego z Urzędu Miasta w Lubinie, który odbierał obiekt oraz kierownika budowy. Obaj na żadnym etapie nie przyznawali się do winy.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)