Apel do Busha o wspierania demokratów na Ukrainie
"Washington Post" zaapelował do
prezydenta George'a W. Busha, aby aktywnie wspierał siły
demokratyczne na Białorusi i Ukrainie, szczególnie w tym drugim
kraju, gdzie 31 października odbędą się wybory prezydenckie.
W artykule redakcyjnym dziennik pisze, że rząd USA może tu skorzystać m.in. z pomocy Polski.
"Administracja Busha może wywrzeć wpływ (na sytuację na Ukrainie). Może promować utworzenie grupy kontaktowej pobliskich krajów, jak Szwecja, Polska i Słowacja, do popierania demokracji, może współpracować z Unią Europejską w naciskaniu na obecność międzynarodowych obserwatorów i jasno dać do zrozumienia, że sfałszowane wybory spotkają się z jednolitą i stanowczą odpowiedzią" - czytamy w edytoriale.
"Washington Post" chwali Busha za niedawne oświadczenie, krytykujące prezydenta Putina za ograniczanie demokracji w Rosji, i ocenia, że amerykański prezydent w ten sposób "uczynił krok na rzecz wsparcia swojej retoryki o 'obronie wolności' na świecie".
"Mamy teraz następną sugestię: prezydent Bush powinien mówić także o Białorusi i Ukrainie, gdzie społeczne aspiracje na rzecz wolności politycznej kolidują z neosowieckimi planami Putina" - pisze gazeta, która krytykowała poprzednio Busha za chwiejne stanowisko w sprawie autorytarnych posunięć Moskwy.
