Antyterrorystów zastąpią policjanci w cywilu
Antyterrorystów zastąpią na polskich
lotniskach policyjni wywiadowcy po cywilnemu oraz funkcjonariusze
prewencji - ustalono podczas piątkowego posiedzenia sztabu
kryzysowego w Komendzie Głównej Policji. Centralne Biuro Śledcze
ma natomiast sprawdzić, czy jakikolwiek wątek śledztwa
prowadzonego w Anglii, po udaremnieniu zamachu terrorystycznego,
dotyczy Polski.
Decyzje takie podjął komendant główny policji Marek Bieńkowski. Poinformował o tym dyrektor biura komunikacji społecznej KGP Paweł Biedziak.
Decyzja o zastąpieniu antyterrorystów policjantami prewencji i po cywilnemu, ma związek z tym, że nie ma obecnie sygnałów, by w Polsce występowało zagrożenie zamachami terrorystycznymi. Na podstawie informacji uzyskanych od policji z całego świata, w tym zwłaszcza z policji brytyjskiej, oraz ze źródeł rozpoznania operacyjnego terenowych zarządów CBŚ wynika, że w Polsce nie występuje zagrożenie zamachem terrorystycznym - podkreślił Biedziak.
W odprawie wzięli udział policjanci z CBŚ - w którym jest komórka rozpoznająca zagrożenie terroryzmem - oraz z biura wywiadu kryminalnego, gdzie znajdują się polskie oddziały Europolu i Interpolu.
Policjanci apelują też by osoby, które zauważą niepokojące przedmioty - np. porzucone paczki, torby - lub będą miały informacje o osobach stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa, dzwoniły na policyjne telefony alarmowe.
Podstawowe informacje o sytuacji w Anglii i rady dla osób wybierających się w podróż samolotem zamieszczono na stronie internetowej: Komendy Głównej Policji
Scotland Yard poinformował, że brytyjska policja udaremniła serię zamachów terrorystycznych w samolotach lecących z Wielkiej Brytanii do USA. W związku z tą sprawą przez cały dzień dla większości lotów kontynentalnych zamknięte było obsługujące największą liczbę samolotów w Europie londyńskie lotnisko Heathrow. Eksplozje miały nastąpić w ok. 10 samolotach. Nie planowano ataków na miasta. Brytyjska policja aresztowała 24 podejrzanych o udział w spisku.