Antoni Macierewicz tłumaczy się z 15 mln zł z kart służbowych MON. "Wydatki konieczne"
Na antenie Radia Maryja Macierewicz tłumaczył, że dzięki kartom wydatki było łatwiej kontrolować i można było uniknąć "nieuczciwie realizowanych wydatków".
03.03.2018 | aktual.: 03.03.2018 19:42
- Kiedy np. trzeba realizować różne remonty naszych samolotów, dokupywanie części, płacenie za paliwo, za parkowanie, za różne inne rzeczy - tłumaczy Macierewicz - Wtedy one są właśnie realizowane poprzez tego typu środki: elektroniczne karty płatnicze czy karty kredytowe - podkreśla.
Antoniemu Macierewiczowi przytakiwał duchowny prowadzący audycję .- Nie będzie się np. minister obrony narodowej spowiadał, gdzie było jakie spotkanie, jaka wizyta ważna, bo to są sprawy tajne dla obronności - mówi.
Były szef MON wyliczał, że jeśli rozdzielić sumę 15 mln na poszczególne jednostki wojskowe jak np. placówki dyplomatyczne sił zbrojnych za granicą, przypada 20 tys.-30 tys. złotych rocznie na jednostkę.
W 2016 r. pracownicy MON wydali przy pomocy kart płatniczych i kredytowych ok. 9,5 mln zł, a w I półroczu 2017 r. – ok. 5,2 mln zł - podał resort.
Źródło: radiomaryja.pl / gazeta.pl