Antarktyczny lodowiec Pine Island "urodził" kolejną górę lodową
Ogromne pęknięcie podzieliło antarktyczny lodowiec Pine Island na masyw główny i górę lodową wielkości miasta Nowy Jork. Informacje tę przekazuje serwis New Scientist.
Pęknięcie lodowca szelfowego jest zjawiskiem dość częstym. W tym czasie od brzeżnej części lądolodu odrywa się góra lodowa. Już wcześniej, w latach 2001 i 2007, od lodowica Pine Island oddzielały się ogromne bryły lodu, trafiające wprost do morza.
12.07.2013 | aktual.: 12.07.2013 16:21
Tym razem szczelina, wzdłuż której doszło do pęknięcia, powiększała się dłużej niż zwykle. W tym czasie masa całego szelfu rosła. W efekcie najnowszy oderwany fragment jest wyjątkowo duży. Trafił do Oceanu Antarktycznego.
O pęknięciu szelfu po raz pierwszy informowała NASA w 2011 r. To, że doszło do oddzielenia fragmentu szelfu na długości aż 30 km, potwierdził teraz niemiecki satelita TerraSAR-X.
Sytuację lodowca Pine Island naukowcy śledzą wyjątkowo uważnie, gdyż jest to jeden z największych i najbardziej dynamicznych antarktycznych lodowców. Góry lodowe odrywają się od niego wskutek dopływu mas ciepłej wody od strony oceanu. Jednocześnie od strony lądu dopływają do niego strumienie lodowe, niosące materiał z ok. 10 proc. lodowca Antarktyki Zachodniej. Pine Island jest jednym z najważniejszych lodowców, mających wpływ na poziom wód na świecie.
- Pęknięcie i samo oddzielenie góry lodowej nie jest nazbyt niezwykłe - zauważa cytowany w serwisie New Scientist Adrian Jenkins z British Antarctic Survey w Cambridge. - Ważniejsze jest to, że lodowy szelf wciąż traci na grubości. Proces ten trwa nieustannie, odkąd rozpoczęto antarktyczne badania tego typu zjawisk.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">