Ankieta – dwa głosy na jeden temat
Od 2009 roku bony świąteczne będzie można sprzedawać poniżej ich wartości nominalnej, np. bon za 100 zł sklep sprzeda pracodawcy za 90 zł. Czy ta zmiana opłaci się pracownikom?
24.11.2008 | aktual.: 24.11.2008 10:48
Robert Lech, dyrektor generalny Sodexho Pass Polska:
– Na rozwiązaniu skorzystają głównie hipermarkety, bo tylko je stać na sprzedawanie bonów poniżej ich ceny nominalnej. A i tak istnieje niebezpieczeństwo, że w okresie świąt hipermarkety, by odbić sobie straty wynikające z obniżek, podniosą marże produktów. Poza tym dojdzie do sytuacji, gdy pracownik dostanie bon, który będzie mógł zrealizować w jednym sklepie, niekoniecznie tym, który lubi, który znajduje się w jego okolicy. A pracodawców upusty skuszą. Tymczasem dziś – oprócz marketów – bony można realizować również w tysiącach mniejszych punktów.
Andrzej Maria Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji:
– Dziś na rynku działa kilku graczy, między innymi Accor, Bonus System i największy Sodexho Pass. Dokonująca się zmiana prawa odblokuje rynek i sprawi, że sklepy będą mogły konkurować ceną, a nie tylko liczbą miejsc, w których można bony realizować, jak to działo się do tej pory. W efekcie zyskają również pracownicy, bo pracodawcy będą mogli za tę samą cenę zaoferować więcej bonów. Ponadto własne bony będą mogły emitować także sieci małych i średnich sklepów – jeśli się odpowiednio zorganizują i określą w umowach miejsca, gdzie można je realizować.
–not. gog