Ani Ziobro, ani Kaczyński nie chce mówić pierwszy
W środę przed sejmową komisją badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy ma stanąć były premier Jarosław Kaczyński. Ale czy się stawi? - pyta "Gazeta Wyborcza". Tego samego dnia prokuratura zaplanowała spotkanie rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
27.07.2010 | aktual.: 27.07.2010 11:44
Według informacji "GW" Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro w swoich zeznaniach w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę w Łodzi zupełnie inaczej opisują naradę, która odbyła się kilkanaście dni przed śmiercią Blidy.
Chodzi o spotkanie, które przed akcją zatrzymania Barbary Blidy miało odbyć się w gabinecie ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Według Ziobry, na spotkaniu nie było mowy o Blidzie i tzw. "lewicowym układzie". Kaczyński zeznał zaś w prokuraturze i przed komisją, że na spotkaniu była mowa o tych sprawach.
O te właśnie różnice śledczy z komisji chcą pytać obu polityków. - Któryś z nich musi kłamać - mówi poseł komisji śledczej.
Ziobro na pierwsze przesłuchanie, 19 lipca, się nie stawił. Co zrobi Kaczyński? - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".