Angielska wieś mówi dość. "Presja nie do zniesienia"

Urokliwa angielska wieś ma nie lada problem. Padła ofiarą własnej popularności. Co weekend niewielkie Bibury przeżywa prawdziwy najazd turystów. Mieszkańcy mają już tego dość.

Źródło zdjęć: © Pixabay | Trek Jason
Katarzyna Staszko

Co musisz wiedzieć?

  • Bibury, malownicza wieś w Cotswolds, w hrabstwie Gloucestershire, przyciąga do 20 tys. turystów w weekendy, co prowadzi do konfliktów z mieszkańcami.
  • Lokalne władze rozważają zakaz wjazdu autokarów, aby zmniejszyć chaos i poprawić bezpieczeństwo.
  • Inne wsie w Cotswolds, jak Castle Combe, borykają się z podobnymi problemami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozmowy USA-Rosja. Pokazali miejsce, gdzie negocjują rozejm na Ukrainie

Jakie są plany władz Bibury?

Bibury, urokliwa wieś w Cotswolds, znana z pięknych kamiennych budynków i spokojnej rzeki, padła ofiarą własnej popularności. Jak podaje Independent, liczba turystów odwiedzających wieś wzrosła do 20 tys. w weekendy. To z kolei prowadzi do wielu nieprzyjemnych sytuacji i spięć z lokalnymi mieszkańcami.

Jak opisuje "The Sun", jeden z nich twierdzi, że podczas kłótni z turystą został przez niego uderzony i kopnięty.

Władze wioski, we współpracy z policją i radą hrabstwa Gloucestershire, rozważają teraz wprowadzenie zakazu wjazdu dla autokarów.

Dlaczego zakaz autokarów jest rozważany?

Craig Chapman, przewodniczący rady parafialnej Bibury, podkreśla, że obecna infrastruktura nie jest przystosowana do obsługi dużych pojazdów.

- Presja wywierana przez turystów i autokary stała się nie do zniesienia - mówi, cytowany przez Independent.

Władze rozważają też wprowadzenie ograniczeń wagowych i zakazu parkowania w centrum wsi.

Chaos przez cały rok

Mieszkańcy Bibury z zadowoleniem przyjęli plany ograniczenia ruchu autokarowego. Lisa Spivey, radna hrabstwa, zauważa, że obecność dużych autokarów stwarza zagrożenie dla mieszkańców i turystów, czyniąc wieś "chaotyczną przez cały rok".

- Te działania pomogą przywrócić spokój - mówi Spivey w rozmowie z Independent.

Bibury nie jest jedyną wsią w Cotswolds, która zmaga się z takimi problemami. Castle Combe również doświadcza prawdziwej inwazji turystów. Jak opisują brytyjskie media, dużym problemem w takich miejscach są też drony. Turyści wykorzystują latające maszyny, by mieć jak najlepsze ujęcia. Ich brzęczenie zakłóca jednak spokój. Kolejną kwestią jest wynajem krótkoterminowy. Turyści wpadają na noc lub dwie, co tylko wspomniany chaos wzmaga.

Czytaj też:

Źródło: Independent/The Sun/WP

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Spotkanie z Zełenskim odwołane. Witkoff i Kushner wracają do USA
Spotkanie z Zełenskim odwołane. Witkoff i Kushner wracają do USA
Mentzen o ruchu Nawrockiego. "Może to ukłon w kierunku Kaczyńskiego"
Mentzen o ruchu Nawrockiego. "Może to ukłon w kierunku Kaczyńskiego"
Są nowe oferty za właściciela TVN. Na stole gigantyczne kwoty
Są nowe oferty za właściciela TVN. Na stole gigantyczne kwoty
Ukraina uderza na terytorium Rosji. Pożar w bazie paliwowej
Ukraina uderza na terytorium Rosji. Pożar w bazie paliwowej
Rubio o Ukrainie. "Mordercza walka o niewielką przestrzeń"
Rubio o Ukrainie. "Mordercza walka o niewielką przestrzeń"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie szkodzić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie szkodzić"
Nowi sąsiedzi Kaczyńskiego. Już trwa remont
Nowi sąsiedzi Kaczyńskiego. Już trwa remont
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE