Angela Merkel zadzwoniła do Recepa Erdogana. Stanowcze żądania
W rozmowie telefonicznej Angela Merkel wezwała prezydenta Turcji Tayyipa Recepa Erdogana do przerwania ofensywy w Syrii. Kanclerz Niemiec twierdzi, że działania Turcji mogą wzmocnić bojowników ISIS przebywających na terenie działań zbrojnych.
Turecki atak na północną część Syrii rozpoczął się w środę. Ankara twierdzi, że prowadzi tam operację antyterrorystyczną. Podczas walk na obszarze objętym działaniami zginęło już 24 cywilów, a ponad 130 tys. osób zostało zmuszonych do ucieczki ze swoich domów.
W rozmowie telefonicznej z prezydentem Erdoganem Angela Merkel apelowała o "natychmiastowe zakończenie operacji zbrojnej". Kanclerz Niemiec oświadczyła również, że troską Turcji o własne bezpieczeństwo nie da się uzasadnić wypędzenia znacznej części miejscowej ludności, destabilizacji regionu oraz ponownego wzmocnienia pokonanej przy istotnym wsparciu Kurdów terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie.
Podczas rozmowy poruszono także kwestie sytuacji w penetrowanej przez islamistów prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii oraz tureckich odwiertów w poszukiwaniu złóż gazu ziemnego na wschodnim akwenie Morza Śródziemnego.
Przypomnijmy, turecka ofensywa rozpoczęła się niedługo po ogłoszeniu decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu z Syrii amerykańskich żołnierzy. W związku z operacją militarną Erdogana Niemcy częściowo wstrzymały eksport zbrojeniowy do Turcji.
Zobacz też: Uwolniła wielbłąda z cyrku, teraz razem zwiedzają Europę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl