Angela Merkel: idea upamiętnienie wypędzeń bliska realizacji
Idea upamiętnienia w Berlinie powojennych wypędzeń Niemców jest bliska realizacji - oceniła w poniedziałek w Berlinie niemiecka kanclerz Angela Merkel. Jej zdaniem jeszcze w obecnej kadencji parlamentu może mieć miejsce "symboliczny akt" w tym kierunku.
15.10.2012 | aktual.: 15.10.2012 20:46
- Ucieczka i wypędzenie są częścią naszej wspólnej historii. Ten kto temu zaprzecza, kto nie chce nic o tym wiedzieć, traci część własnej tożsamości - powiedziała Merkel w trakcie konferencji "Zadanie pojednania", zorganizowanej przez frakcję parlamentarną niemieckich chadeków.
- Chcemy ustanowić w Berlinie widoczny znak przeciwko bezprawiu wypędzenia - podkreśliła. Dodała, że idea upamiętnienia powojennych wysiedleń Niemców potrzebowała trochę czasu, aby wcielić ją w życie, ale "jej realizacja wydaje się bliska". W zeszłym roku rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na projekt przebudowy przyszłej siedziby centrum dokumentacyjno-muzealnego, poświęconego wypędzeniom - budynku Deutschlandhaus w centrum Berlina, a w sierpniu tego roku rada naukowa realizującej ten projekt fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" przedstawiła plan przyszłej wystawy na temat wysiedleń.
- Mam nadzieję, że w tej kadencji parlamentu dokonamy jakiegoś symbolicznego aktu - powiedziała niemiecka kanclerz. Obecna kadencja niemieckiego parlamentu upłynie jesienią 2013 r.
Zdaniem Merkel pracom nad wystawą upamiętniającą wypędzenia Niemców, powinna przyświecać zasada, że "wcześniejsze bezprawie nie może usprawiedliwiać innego bezprawnego postępowania", a spojrzenie na tę historię nie powinno być ograniczone do wąskich narodowych punktów widzenia.
Niemiecka kanclerz oceniła też, że w ostatnich latach niektóre miasta w Polsce i Czechach chętnie przypominają o swej niemieckiej historii i dziedzictwie, widząc w tym wzbogacenie. - Cieszę się z tych wielu gestów u naszych sąsiadów - powiedziała, zastrzegając, że nie zagoiły się jeszcze wszystkie rany, które są wynikiem bolesnej historii. Wciąż jeszcze łatwo może dojść do nieporozumień - ostrzegła.
Decyzję o utworzeniu placówki poświęconej wysiedleniom podjął cztery lata temu niemiecki rząd. Ośrodek dokumentacyjno-informacyjny, podlegający renomowanemu Muzeum Niemieckiej Historii, powstanie prawdopodobnie w 2016 roku w pomieszczeniach położonego w centrum Berlina biurowca Deutschlandhaus. Na realizację projektu władze przeznaczyły 29 mln euro. Oprócz centrum dokumentacyjno-informacyjnego powstanie wystawa stała, poświęcona przede wszystkim problematyce niemieckiej w europejskim kontekście, oraz wystawy czasowe, poświęcone XX-wiecznym deportacjom i czystkom etnicznym.