Angela Merkel broni papieża
Kanclerz Niemiec Angela Merkel broniła papieża Benedykta XVI przed oskarżeniami o przypuszczenie przez niego ataku na islam w przemówieniu wygłoszonym na uniwersytecie w Ratyzbonie, którym Ojciec Święty wywołał falę niezadowolenia muzułmanów na całym świecie.
16.09.2006 | aktual.: 16.09.2006 19:52
Merkel powiedziała w wywiadzie dla gazety "Bild", że papież wzywał do dialogu z innymi religiami, ale jego uwagi zostały źle zrozumiane. Powiedziała: "Ktokolwiek krytykuje papieża, nie zrozumiał celu jego przemówienia".
"Było to zaproszenie do dialogu między religiami"
W wykładzie poświęconym stosunkowi wiary i rozumu papież - jak pisze Reuters - wydawał się przyjmować pogląd, odrzucany przez większość muzułmanów, że we wczesnym okresie muzułmanie wiarę swoją szerzyli przemocą.
Było to zaproszenie do dialogu między religiami i papież wyraźnie opowiadał się za takim dialogiem, co również ja popieram i uważam za sprawę pilną i konieczną - oświadczyła Merkel. "To, co Benedykt XVI podkreślił, to istotne i bezkompromisowe odrzucenie wszelkich form przemocy w imię religii" - powiedziała kanclerz Niemiec.
Tymczasem przewodniczący Niemieckiej Rady Muzułmanów Ayyub Axel Koehler powiedział gazecie "Neue Presse", że papież powinien przeprosić muzułmanów; przyniosłoby to jego zdaniem "rozładowanie napięcia" i oczyściłoby sytuację.
Z kolei prominentny saudyjski duchowny Salman al-Odeh powiedział: "Jak może papież dawać do zrozumienia, że to muzułmanie są twórcami terroryzmu na świecie, podczas gdy to zwolennicy chrześcijaństwa dokonują agresji w każdym kraju muzułmańskiego świata?". Kto zaatakował Afganistan i najechał Irak? - mówił. Jego zdaniem papież usiłował religią przykryć "niesprawiedliwości i agresję polityczną", stosowaną przeciwko muzułmanom przez amerykańską administrację.
Potrzebne są przeprosiny
Z krytyką wykładu papieża występują nie tylko muzułmanie - w sobotnim artykule redakcyjnym "The New York Times" pisze, że potrzebne są "głębokie i przekonujące" przeprosiny za cytaty wykorzystane przez papieża w przemówieniu". Gazeta dodaje, że "świat uważnie słucha słów każdego papieża. I jest tragiczne i niebezpieczne, kiedy sieje się ból, czy to celowo czy w sposób niezamierzony".
W wykładzie dla świata nauki w Ratyzbonie papież cytował dialog między bizantyjskim cesarzem Manuelem II Paleologiem a wykształconym Persem. Słowa XIV-wiecznego tekstu mówią, że wszystko, co Mahomet przyniósł, było złem, "tak jak jego rozkaz szerzenia mieczem wiary, której nauczał". W tym kontekście papież powiedział, że "przemoc jest nie do pogodzenia z naturą Boga i naturą duszy". (PAP)