Andrzeja S. zbada biegły z zagranicy?
Czy Andrzeja S., psychologa podejrzanego o
pedofilię , będą musieli badać biegli z zagranicy? Żaden polski
specjalista nie powinien tego robić, bo nie będzie obiektywny -
twierdzi psycholog prof. Zbigniew Nęcki, cytowany przez Życie
Warszawy".
14.07.2004 | aktual.: 14.07.2004 08:06
Według dziennika, w ciągu kilku tygodni mokotowska prokuratura wyśle wniosek o skierowanie Andrzeja S. na obserwację psychiatryczną. Na specjalnym oddziale psychiatrii sądowej podejrzanego o pedofilię terapeutę zbadają także biegli psycholog i seksuolog. Sporządzimy taki wniosek, gdy będziemy mieli zgromadzony bardzo mocny materiał dowodowy - mówi Anna Marcinkowska, wiceszefowa mokotowskiej prokuratury.
Nie ma jednak chętnych, którzy zgodziliby się podjąć tego zadania. W stolicy specjaliści nie kwapią się do zdiagnozowania kolegi. Pewne jest, że w czasie procesu każda opinia, wydana przez osobę znającą doktora, może zostać z łatwością podważona. Przez prokuratora albo przez obronę. Tym bardziej, że środowisko podzieliło się na tych, którzy nie wierzą w winę S. i potępiających podejrzanego - podkreśla publicysta "ŻW" Rafał Pasztelański. (PAP)