Prokurator generalny Andrzej Seremet przyznał w rozmowie z RMF FM, że poprzednie obietnice w tej sprawie nie zostaną dotrzymane.
- Termin ogłaszany w momencie, kiedy biegli przystępowali do tych prac, był określany na 6 miesięcy. Możemy lokować swoje oczekiwania w okresie miesięcy letnich - powiedział.