Andrzej Rozenek i trzech innych polityków Twojego Ruchu odejdzie z partii
Politycy Twojego Ruchu: Andrzej Rozenek, Sławomir Kopyciński, Marek Poznański i Jacek Najder zapowiedzieli, że wystąpią z partii. - Wraz z nami idą ludzie w całej Polsce - podkreślił Rozenek. Według niego rezygnację z członkostwa ma złożyć m.in. 60 członków partii w Warszawie.
05.03.2015 | aktual.: 05.03.2015 13:15
Wcześniej lider TR Janusz Palikot ogłosił, że z klubu poselskiego Twój Ruch wystąpiło 12 posłów, w tym on; co spowodowało, że klub przestał istnieć. Zapowiedział założenie nowego koła poselskiego Ruch Palikota. - W ciągu ostatnich kilku tygodni bez przerwy ktoś mi rzuca kłody pod nogi, próbuje wbić nóż w plecy i sparaliżować moją kampanię - tłumaczył ubiegający się o urząd prezydenta Palikot.
Do czwartku klub TR liczył 16 posłów. Rozenek, Kopyciński, Poznański i Najder nie będą tworzyli nowego koła.
W środę Rozenek złożył rezygnację z funkcji rzecznika partii, członka zarządu oraz sztabu wyborczego "w związku z niewyjaśnionymi nieprawidłowościami finansowymi".
Rozenek mówił w czwartek, że przyszli wraz z Kopycińskim, Poznańskim i Najderem do formacji Palikota pod hasłem "Stop obłudzie" i nie mogli się zgodzić na "malwersacje finansowe, które zachodziły w klubie, a może i w partii Twojego Ruchu". Jak dodał od miesięcy apelowali o kontrolę finansów, w związku z czym została powołana specjalna komisja wewnętrzna.
- Ta komisja nie mogła niestety nic ustalić, ponieważ nie otrzymywała informacji z pionu księgowego, które mogłyby pozwolić na ustalenie faktów - zaznaczył Rozenek. Potem - jak dodał - dowiedzieli się, że klub Twojego Ruchu "jako jedyny w historii polskiego parlamentu" nie płacił za swoich pracowników składek ZUS. - To była kropla goryczy, która przelała czarę i doprowadziła do tego, że postanowiliśmy zaprotestować - podkreślił.
Według Rozenka mimo ich protestów nie doszło do wyjaśnienia nieprawidłowości. - W związku z tym chcę państwa poinformować, że składam rezygnację z członkostwa w Twoim Ruchu - oświadczył Rozenek. - Wraz z nami idą ludzie w całej Polsce. Nasza misja dobiegła końca, z żalem to mówię, bo to był wspaniały projekt - dodał polityk.
Według niego rezygnację z członkostwa w partii ma złożyć 60 członków w Warszawie. - Wszyscy funkcyjni członkowie Twojego Ruchu w Warszawie podziękują za współpracę z tą partią. To samo się wydarzyło w Kujawsko-Pomorskiem, zrezygnował przewodniczący okręgu, szef młodzieżówki oraz liczni działacze w całej Polsce - poinformował poseł.
Rozenek podziękował Palikotowi za trzy lata współpracy i pracy dla polskiej centrolewicy. - Na pewno nic złego na temat Janusza Palikota nie będę mówił - zadeklarował.
Pytani o dalsze plany politycy posłowie powiedzieli, że "na razie" pozostaną posłami niezależnymi. - Jesteśmy zawieszeni w próżni, nie mamy planów - podał Poznański.
Rozenek zapytany, czy planuje przejść do PO, odparł: "Nie planujemy na razie wstępowania w żadne szeregi, jesteśmy posłami niezależnymi i tak przez jakiś czas na pewno będzie, być może nawet do końca kadencji". - Dla nas ta sytuacja jest szokiem. Nie planowaliśmy tej sytuacji - mówił Rozenek, odpowiadając, czy będzie chciał budować "alternatywny projekt polityczny".
Według doniesień medialnych klub TR od początku kadencji miał nieprawidłowo rozliczać swoich pracowników; miało to dotyczyć m.in. zaniżania składek płaconych do ZUS za pracowników, ale też przypadków całkowitego nierozliczania zatrudnionych; chodzi o kwotę prawie 200 tys. zł.
Marszałek Sejmu Radosław Sikorski pytany w czwartek, czy Kancelaria Sejmu prowadziła kontrolę finansów klubu Twojego Ruchu odparł, że "była kontrola, było wejście na konta, ale sumy zostały uregulowane". - I jak rozumiem dzisiaj rano już są uregulowane - zaznaczył. Dopytywany, czy zdziwił się, że rozpadł się klub Ruchu Palikota podkreślił: "Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni".
Z kolei według Kopycińskiego "z audytu jednoznacznie wynika, że za pracowników nie były odprowadzane składki ZUS".
Jak mówił, jeszcze jako wiceprzewodniczący klubu otrzymał audyt z Kancelarii Sejmu i poprosił Palikota o wyjaśnienia i możliwość wglądu w historię rachunku bankowego klubu, do którego dostęp ma wyłącznie przewodniczący. Palikot według Kopycińskiego miał zapowiedzieć, że w czwartek po głosowaniach w sejmie przedstawi wyjaśnienia i "rozwieje wszystkie wątpliwości". - Stało się zupełnie inaczej. Klub został rozwiązany - zaznaczył Kopyciński.
Jak dodał, jest zaskoczony decyzją Palikota o rozwiązaniu klubu, bo "chodzi przecież o drobnostkę - o pokazanie, co się dzieje z publicznymi pieniędzmi, które są przekazywane na konto klubu Twój Ruch" - podkreślił. - Proszę zapytać inne kluby parlamentarne, czy gdzieś jest taka sytuacja, że jedyną osobą upoważnioną do weryfikacji finansów partii jest tylko i wyłącznie przewodniczący - powiedział Kopyciński.
- Zaległości sięgały kilku miesięcy. Pierwsza miała miejsce w styczniu 2014 r. - poinformował poseł. Według niego zaległości nie mogły wynikać z uszczuplenia klubowego konta w związku z pomniejszeniem subwencji po odejściu 12 posłów z klubu, bo ci odeszli we wrześniu, a nie w styczniu zeszłego roku.
Palikot powiedział w czwartek, że złożyli wniosek "o natychmiastowe odblokowanie konta z wykazem wszystkich wpłat", jakie w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonali do ZUS. "Nie wykluczam, że jest jakieś parę tysięcy złotych (zobowiązań - PAP), bo może być różnica interpretacji, traktowania różnych umów, ale nie jest to 200 tys. zł czy 170 tys. zł" - podkreślił Palikot.
Pytany, czy składki płacono regularnie, przyznał, że były opóźnienia, zdarzały się dwu-trzymiesięczne poślizgi. Sugerował, że z powodu odejścia posłów stracili wpływy, a mieli podpisane umowy z pracownikami, które nie mogły zostać rozwiązane w ciągu jednego dnia.