Andrzej Lepper: prezydent powinien mieć władzę

Sygnały Dnia: W studiu Sygnałów Dnia przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. Dzień dobry.

Andrzej Lepper: Witam państwa, witam panów, dzień dobry.

Sygnały Dnia: Co pan sądzi o propozycji marszałka Sejmu Józefa Oleksego dotyczącej powołania społecznego konwentu konstytucyjnego, który podjąłby dyskusję czy potrzebę dyskusji o kierunkach możliwych zmian w naszej Konstytucji?

Andrzej Lepper: Samoobrona już w ubiegłym roku przedstawiła własny projekt zmian w konstytucji głównych. Chcemy, aby konstytucja była jasna, zrozumiała, interpretacja jednoznaczna. Przede wszystkim zmiany główne to: urząd prezydenta, władza prezydencka, żeby nie było tak, że dzisiaj mamy w Polsce tak, że mamy taktykę spychologii, rząd mówi, że Sejm opieszale działa, Sejm — że prezydent za wolno działa, a prezydent zgania winę na rząd i na Parlament.

Sygnały Dnia: Prezydent powinien mieć więcej władzy?

Andrzej Lepper: Tak jest. System prezydencki na wzór Stanów Zjednoczonych. I proszę nie mówić, kiedy ja to przedstawiam, bo tak wszyscy próbują mówić (panów nie posądzam o to), że Lepper chciałby takiego systemu, jak w Rosji jest. Nie, taki system, jaki jest w Stanach Zjednoczonych. Dwie kadencje, prezydent rządzi i wtedy mamy jasność, kto rządzi i odpowiada za to, co się dzieje w kraju.

Sygnały Dnia: Panie przewodniczący, ale ja pytałem o potrzebę powołania społecznego konwentu konstytucyjnego.

Andrzej Lepper: Oczywiście.

Sygnały Dnia: Dlaczego? Dlatego, że jeśli chodzi o zmianę Konstytucji, to jest wiele pomysłów. Nie tylko Samoobrona, ale tutaj warto przypomnieć, że i Platforma Obywatelska ma swój pomysł, i Liga Polskich Rodzin ma swój pomysł, także Prawo i Sprawiedliwość.

Andrzej Lepper: Panie redaktorze, odpowiedziałem dokładnie na pana pytanie.

Sygnały Dnia: Czyli pan pozytywnie odpowiada na inicjatywę marszałka?

Andrzej Lepper: Usiądźmy do stołu wszyscy i konstytucję w końcu stwórzmy taką, aby ona była jasna, przejrzysta. Dzisiaj ten najwyższy akt prawny w Polsce jest łamany. My jako Polska wtrącamy się do innych państw, chociażby uchwała o łamaniu praw człowieka na Białorusi, a my mamy zagwarantowane w Konstytucji, w tej niedobrej Konstytucji, bezpłatną służbę zdrowia, bezpłatną naukę na każdym szczeblu. Czy to jest przestrzegane w Polsce? Rencistę niech pan spyta i bezrobotnych niech pan spyta, czy oni mają za darmo leki?

Sygnały Dnia: Ale pan doskonale wie, że nie ma czegoś takiego, jak darmowe obiady. Ktoś za to zawsze musi zapłacić. Czyli nie ma darmowej służby zdrowia czy nie ma darmowej oświaty, bo ktoś to musi finansować.

Andrzej Lepper: Ale zaraz, to po co to pisać w Konstytucji? Jeżeli w Konstytucji zapisano, że jest bezpłatna służba zdrowia, że jest bezpłatna nauka na każdym szczeblu, to zapisano tylko i wyłącznie po to, aby zapisać? Przecież na Konstytucję przysięgę składa prezydent, my zgodnie z Konstytucją jako posłowie, senatorowie składamy przysięgę w Sejmie. I co? Po to składamy, żeby ją złożyć tylko?

Sygnały Dnia: Dobrze, panie przewodniczący, ale z jednej strony nawołuje pan o to, żeby była bezpłatna służba zdrowia, żeby starczyło na leki, a z drugiej strony Sejm będzie miał znów więcej pieniędzy na uposażenia posłów, nowe samochody i tak dalej. To jest w porządku?

Andrzej Lepper: O, absolutnie nie. Samoobrona, panie redaktorze, była jedyną i tylko jedyną partią, która na początku kadencji tego Sejmu złożyła projekt uchwały o to, aby uposażenie posłów i senatorów zmniejszyć o dwie trzecie. Nikt nas nie poparł wtedy, absolutnie nikt. Tak że my konsekwentni jesteśmy w swoich działaniach. I do czasu, kiedy społeczeństwo nie będzie mogło godnie żyć za normalną, uczciwą pracę, a ci, którzy nie mają pracy nie z własnej winy nie dostaną zasiłków, bo muszą dostać — tak jest w każdym normalnym kraju — to posłowie powinni też sobie uposażenia zmniejszyć. Jesteśmy zdecydowanie za tym.

Sygnały Dnia: Społeczny konwent konstytucyjny, jeszcze wrócę do tego. Jak to by według pana miało wyglądać?

Andrzej Lepper: Myślę, że przykładów mamy dużo z historii naszej. I myślę, że gdybyśmy usiedli wszyscy do jednego stołu, a przecież to i tak to społeczny konwent, no przecież ten projekt, jeżeli będą zmiany w Konstytucji, które my złożymy, złożą inne kluby, one trafią do komisji. Komisja powołana specjalna do tej sprawy, żeby zmienić Konstytucję, będzie się składać z przedstawicieli wszystkich partii politycznych i można by do tego jeszcze zaprosić czynnik społeczny, można zaprosić te partie, które nie są dzisiaj w Parlamencie.

Przeczytaj całą rozmowę