Andrzej Duda spotkał się z misjonarzami
Prezydent elekt podkreślał, że wielkość misyjnego dzieła to nie tylko niesienie wiary w Chrystusa. Jak mówił, to także dawanie nadziei i sił ludziom, którzy często są w dramatycznych sytuacjach życiowych. Zaznaczał, że w niektórych krajach świata ta posługa wiąże się z narażeniem własnego życia.
Andrzej Duda nazwał misjonarzy "ambasadorami polskości". To nie są puste czy przesadne słowa - mówił, wskazując na chrześcijańskie korzenie kraju. - Nie byłoby pewnie Polski gdyby nie wiara, nie religia a co za tym idzie także gdyby nie Kościół katolicki, który w wielu momentach, także i tych nieodległych był ostoją wolności, ostoją dla tych, którzy byli prześladowani - przypomniał Andrzej Duda.
Prezydent elekt zapewnił również o wsparciu misjonarzy przez instytucje państwa. Wskazał tu na polskie placówki dyplomatyczne. Na zakończenie spotkania poprosił misjonarzy o duchowe wsparcie i modlitwę za jego działania jako głowy państwa.
Na misjach pracuje obecnie 2068 polskich misjonarzy, najwięcej w Afryce, bo aż 840 osoby. Drugie miejsce zajmuje Ameryka Południowa i Środkowa z liczbą 804 misjonarzy i następnie Azja - 332 osoby.
W tegorocznym Wakacyjnym Zjeździe Misjonarzy bierze udział ponad 100 osób.
Zobacz także: Andrzej Duda tańczy i śpiewa z Arką Noego
Więcej na ten temat:
Andrzej Duda atakuje rząd. "Czas na koniec afer, to kompromituje polskie państwo
Andrzej Duda: kredyt zaufania do tej ekipy został wyczerpany
Prezydent elekt Andrzej Duda dostał list od Baracka Obamy, rozmawiał z Jebem Bushem
Andrzej Duda atakuje rząd. "Czas na koniec afer, to kompromituje polskie państwo
Andrzej Duda: kredyt zaufania do tej ekipy został wyczerpany
Prezydent elekt Andrzej Duda dostał list od Baracka Obamy, rozmawiał z Jebem Bushem