Andrzej Duda: Polski Ład pokrywa się z "planem Dudy"

Prezydent Andrzej Duda był gościem Michała Adamczyka w TVP Info. Pytany był m.in. o ocenę ratyfikowanej w poniedziałek decyzji ws. zasobów własnych w budżecie UE.

- Oczywiście, że decyzja była poprzedzona głęboką analizą, prowadzoną od dłuższego czasu. Poprosiłem Kolegium ds. Polityki Międzynarodowej, które powołałem w Kancelarii Prezydenta, o analizę tematu. Mieliśmy w tej sprawie specjalne posiedzenie kilka tygodni temu, gdzie wysłuchałem różnych głosów eksperckich. Eksperci wskazywali, że ten plan powinien zostać przyjęty, że Polska powinna go zaakceptować - stwierdził prezydent Andrzej Duda. - To była najlepsza decyzja, jaka Polska mogła w tym momencie podjąć - dodał.

- Muszę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany, że przez parlament przetoczyła się dyskusja na ten temat. To bardzo dobrze, że dyskutowano zarówno w Sejmie, jak i w Senacie, że bardzo dużo dyskutowano w mediach. Temat jest tak poważny, że zasługiwał na rzetelną debatę publiczną - ocenił prezydent.

Na uwagę prowadzącego, ze Senat o trzy tygodnie opóźnił ratyfikację, odparł: - Niemniej ratyfikacja nastąpiła.

- Fundusz Odbudowy to olbrzymi plan finansowy. Ta gigantyczna kwota 750 miliardów euro to impuls do rozwoju. Patrząc z perspektywy naszego kraju, mam nadzieję, że będzie on szansą do wykonania skoku inwestycyjnego - stwierdził.

We wtorek we Wrocławiu polska reprezentacji zagra w towarzyskim spotkaniu z Rosją. Prezydent przyznał, że nie będzie go oglądał na stadionie, ale w telewizji. - Zawsze kibicuję polskiej drużynie. Liczę na wygraną - stwierdził.

Na pytanie, czy w związku ze znoszeniem obostrzeń wybiera się w najbliższym czasie z żoną do teatru lub kina odparł, że chętnie pójdzie do kina. - Na lekki film, który trochę bawi, pewnie z żoną się wybiorę. Każdy z nas pragnie czegoś radosnego, jesteśmy wszyscy spragnieni rozrywek. Cieszę się, że to normalne życie powoli wraca - dodał Andrzej Duda.

Podczas rozmowy padło także pytanie o ocenę zaprezentowanego dwa tygodnie temu Polskiego Ładu.

- Jestem usatysfakcjonowanym tym, że Polski Ład pokrywa się, chociaż oczywiście jest szerszy w swoim zakresie, z czymś, co w zeszłym roku nazwaliśmy Planem Dudy, kiedy toczyła się kampania prezydencka, z tym, co ja proponowałem moim rodakom jako kandydat na urząd prezydenta. Dzisiaj ten urząd z woli rodaków sprawuję. Cieszę się, że Polski Ład współgra doskonale z Planem Dudy. Plan Dudy w zasadzie zawiera się w Polskim Ładzie. Polski Ład jest szerszy, tych propozycji jest więcej, ale najważniejsze się powtarzają - ocenił prezydent.

Duda był także pytany o decyzję TSUE ws. kopalni Turów i słowa "ważnych polityków w Polsce, którzy mówili 'tak, należy natychmiast zamknąć tę kopalnię'".

- Tak ważni, ale chciałoby się powiedzieć: niepoważni. Proszę pamiętać, że to są tysiące miejsc pracy, z których ludzie utrzymują swoje rodziny, z uzyskiwanych w tych miejscach zarobków. Że to jest duża część polskiego sektora energetycznego, że to jest surowiec energetyczny, dzięki któremu wytwarzamy w Polsce znaczącą część energii - odparł prezydent. - Ta decyzja, która została podjęta jednoosobowo, chcę podkreślić, co jest naprawdę szokujące, że tak dalece uderzającą gospodarczo w państwo decyzję podejmuje jedna osoba - podkreślił Duda.

- Muszę powiedzieć, że ja byłem tym głęboko zdumiony, że ta decyzja ma taką, a nie inną treść. Jest to dla mnie po prostu niepoważne, wręcz nieodpowiedzialne i niezrozumiałe, biorąc pod uwagę, że choćby u naszych sąsiadów, tuż za naszymi granicami znajdują się kopalnie węgla brunatnego. Węgiel brunatny jest tam wydobywany w ogromnych ilościach i ten problem wydaje się zupełnie nie dostrzegany, natomiast uderzenie następuje właśnie w nas, bardzo poważne uderzenie w naszą gospodarkę - ocenił Andrzej Duda.

Źródło: TVP Info