Andrzej Biernat: głosujący za referendum to zwolennicy anarchii w systemie edukacyjnym
Pytania referendalne rujnują system edukacyjny w Polsce. Ci, którzy dzisiaj zagłosują za, to zwolennicy anarchii w systemie edukacyjnym - powiedział w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 Andrzej Biernat. Dodał, że większość ludzi, która podpisywała się pod wnioskiem o referendum była poinformowana, że chodzi tylko o wysłanie sześciolatków do szkoły. - Gdyby ktoś do mnie podszedł z jakąś inicjatywą, to przeczytałbym tylko nagłówek i podpisał - podkreślił poseł PO.
08.11.2013 09:27
W opinii Biernata, referendum ws. 6-latków oznacza anarchizację systemu edukacyjnego w Polsce. Jest tak, gdyż nie dotyczy ono tylko wcześniejszego posyłania dzieci do szkoły.
- Gdyby referendum dotyczyło tylko sześciolatków, to można byłoby tę reformę wprowadzać, bądź też nie, aż dojrzejemy jako społeczeństwo do tego, żeby zrozumieć, iż to jest wymóg cywilizacyjny, a nie widzimisię tego rządu - tłumaczy Biernat.
W ocenie posła koalicja PO-PSL nie przegra głosowania. Odnosząc się do posłów PO, powiedział, że ponieważ nie jest to głosowanie ws. światopoglądowych, obowiązuje ich dyscyplina obecności i glosowania.
Zdaniem Biernata nie można mówić, iż trzeba poprzeć referendum, bo za wnioskiem stoi milion podpisów, gdyż w jego opinii, ci, którzy się podpisywali nie wiedzieli dokładnie, co popierają. - 90 proc. usłyszało, że to jest referendum ws. 6-latków - zaznaczył.
Źródło: TVN24