PolitykaAndruszkiewicz odpowiada na aferę wokół "kilometrówek". Wpadł na zaskakujący pomysł

Andruszkiewicz odpowiada na aferę wokół "kilometrówek". Wpadł na zaskakujący pomysł

Adam Andruszkiewicz, który "zasłynął" pobraniem z publicznej kasy ok. 70 tys. złotych na paliwo, "poważnie rozważa" zgłoszenie inicjatywy ustawodawczej likwidującej tzw. ryczałty paliwowe dla posłów. "Zrobiono ze mnie 'czarnego luda'. To głęboko niesprawiedliwe" - mówi.

Andruszkiewicz odpowiada na aferę wokół "kilometrówek". Wpadł na zaskakujący pomysł
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Natalia Durman

23.06.2018 | aktual.: 23.06.2018 11:29

Afera wokół Andruszkiewicza rozpętała się po czwartkowym artykule "Super Expressu". Dziennik zwrócił uwagę, że poseł nie ma auta, "ani najpewniej prawa jazdy", a "w ciągu dwóch lat pobrał z publicznych pieniędzy prawie 70 tys. zł".

Poseł Wolnych i Solidarnych (dawniej Kukiz'15) przekonuje, że z ryczałtu "korzystają wszyscy na takich samych zasadach". "Natomiast tylko mnie zaatakowano i zrobiono ze mnie takiego 'czarnego luda' w tej materii i to jest głęboko niesprawiedliwe" - zaznacza w rozmowie z PAP.

Andruszkiewicz odniósł się również do słów Pawła Kukiza, który ocenił, że sprawą powinna zająć się prokuratura. Lider Kukiz'15 przeprosił też, że wpisał Andruszkiewicza na listy swojego ruchu.

Polityk Wolnych i Solidarnych ripostuje, że "nie obchodzi” go Paweł Kukiz, a wyborcy. "Biorę na klatę krytykę obywateli, bo obywatel może nie rozumieć, że mogę korzystać z dodatkowych środków, ale krytyka drugiego posła, który sam czerpie garściami z przywilejów - to jest obłuda" - ocenił.

Zwrócił uwagę, że artykuł "SE" sugeruje, że kilometrówki "ukradł". "To jest kłamstwem, bo samochód mam w formie użyczenia" - podkreślił.

Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że poseł pobierający kilometrówki nie musi mieć ani auta, ani prawa jazdy. Przypomniało, że zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora "każdy poseł ma obowiązek utworzenia biura poselskiego", a na każde z nich Kancelaria Sejmu przekazuje ryczałt (obecnie 14 tys. 200 zł miesięcznie). Ryczałt może być przeznaczany na koszty funkcjonowania biura, w tym na przejazdy posła (w związku z wykonywaniem mandatu poselskiego) samochodem własnym lub innym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (519)