Amnesty International: w bombardowaniach w Syrii giną setki cywili
Cywile, w tym wiele dzieci, są głównymi ofiarami bombardowań przeprowadzanych przez syryjską armię - donosi w swoim nowym raporcie Amnesty International. Według organizacji, dochodzi do ataków na zamieszkane tereny, nawet w pobliżu szpitali.
19.09.2012 | aktual.: 19.09.2012 19:51
Członkowie AI odwiedzili 26 miast i wiosek, gdzie prześledzili losy 166 zabitych cywilów (w tym 48 dzieci i 20 kobiet) oraz setek rannych. - Siły rządowe rutynowo bombardują miasta i wsie używając broni, która nie jest przeznaczona do precyzyjnego atakowania wyznaczonych celów. Zatem zdają sobie sprawę, że głównymi ofiarami ich ataków są cywile - Amnesty International cytuje na stronie internetowej swoją badaczkę, Donatellę Rovera.
AI przedstawia przypadki rodzin, które zginęły podczas ostrzałów we własnych domach. Jak podkreśla organizacja, w wyniku bombardowań ginie duża liczba dzieci.
- Dzieci były na dole, niektóre spały, inne się bawiły, gdy samolot zrzucił bombę na nasz dom. Drugie piętro zawaliło się na pierwsze, dokładnie tam, gdzie były dzieci - powiedział AI mieszkaniec Shellakh, w pobliżu Idlib. W czasie bombardowania zginęło tam czworo dzieci.
Zobacz materiał Amnesty International z Syrii:
- Członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ powinni odsunąć na bok swoje polityczne kłótnie i postawić na pierwszym miejscu ofiary tego konfliktu - mówi Donatella Rovera. - Skierowanie sprawy do MTK byłoby potężnym sygnałem dla osób odpowiedzialnych za zbrodnie, że czas bezkarności się skończył, i skłoniłoby obie strony konfliktu - zarówno siły rządowe, jak i rebeliantów - do pomyślenia dwa razy zanim dokonają naruszeń praw człowieka i prawa humanitarnego - dodaje badaczka, cytowana na stronie AI.