Ponad 50 tysięcy komputerów wykorzystywanych w indonezyjskich ministerstwach ma zainstalowane oprogramowanie Microsoftu, ale żadna z tych kopii nie jest legalna. Przedstawiciele władz państwa, położonego w południowo-wschodniej Azji poinformowali, że Microsoft udzieli im amnestii na każdą nielegalną kopię oprogramowania.
Ale nie ma nic za darmo. Na konto Microsoftu rząd musi przelać jednego dolara za każdą nielegalną kopię i zobowiązuje się nabywać w przyszłości legalne oprogramowanie. Porozumienie jest wynikiem wizyty, jaką złożył Billowi Gatesowi prezydent Susilo Bambang Yudhoyono.
Piractwo komputerowe jest ogromnym problemem w krajach azjatyckich i stale rośnie. Z badań przeprowadzonych przez Business Software Alliance (BSA) - organizacji, której celem jest promocja bezpiecznego i zgodnego z prawem korzystania z oprogramowania - wynika, że ponad połowa azjatyckich użytkowników pracuje na nielegalnym oprogramowaniu, co powoduje straty sięgające już ośmiu miliardów dolarów.
Piractwo komputerowe to nie tylko problem Indonezji. Poniższy wykres przedstawia pięć państw, w których piractwo komputerowe jest ogromnym problemem.
