Zmarł amerykański żołnierz, ciężko ranny w ataku w Mosulu na północy Iraku - podało dowództwo sił USA w Bagdadzie.
Atak z użyciem samochodu-pułapki miał miejsce w środę. Następnie w innym punkcie miasta eksplodował drugi samochód-pułapka, nie powodując jednak ofiar wśród amerykańskich żołnierzy.
Po atakach doszło do bezpośrednich starć sił USA z rebeliantami - na miejscu zginęło co najmniej 25 napastników - podano w komunikacie wojskowym w Bagdadzie.
Jedenastu żołnierzy amerykańskich zostało rannych.