Amerykański senator jest chory na raka mózgu. Właśnie przerwał terapię
John McCain od roku walczy z agresywną postacią choroby - glejakiem wielopostaciowym. Jak informuje jego rodzina, w wieku 81 lat zdecydował się przerwać leczenie. "Przeżył więcej niż oczekiwano" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
U republikańskiego senatora agresywna postać guza mózgu została zdiagnozowana w lipcu 2017 r. Polityk opuścił Waszyngton i przeniósł się do Arizony, gdzie w otoczeniu bliskich był poddawany leczeniu. Na tydzień przed swoimi urodzinami rodzina Johna McCaina w oficjalnym oświadczeniu poinformowała, że 81-latek zdecydował się przerwać terapię.
"Moja rodzina jest głęboko wdzięczna za całą miłość i wspaniałomyślność, jaką okazaliście nam w ostatnim czasie. Dziękuję wam za wasze nieustanne wsparcie i modlitwy. Nie mogliśmy dotrzeć tak daleko bez ciebie - dałeś nam siłę do kontynuacji" - napisała na Twitterze jego córka Meghan, załączając treść komunikatu.
"W ubiegłym roku senator podzielił się z Amerykanami wiadomością, którą nasza rodzina już znała: zdiagnozowano u niego agresywnego glejaka wielopostaciowego, a rokowania były poważne. John przekroczył oczekiwania co do jego przeżycia, ale postęp choroby i upływające lata weryfikują ten werdykt. Dzięki swojej sile woli zdecydował się zaprzestać leczenia" - czytamy w oświadczeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl