Amerykański komitet broni polskiego dziennikarza
Amerykański Komitet Ochrony Dziennikarzy
(CPJ) skrytykował polskie władze za zbliżające się uwięzienie
dziennikarza "Wieści Polickich" Andrzeja Marka i wezwał prezydenta
Lecha Kaczyńskiego do jego ułaskawienia.
Marek, skazany na trzy miesiące więzienia za pomówienie urzędnika w Policach, ma rozpocząć odsiadywanie kary w poniedziałek.
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni decyzją polskich sądów wysłania do więzienia dziennikarza za to, co napisał, i wzywamy prezydenta Kaczyńskiego, aby natychmiast ułaskawił Andrzeja Marka" - napisała dyrektor wykonawcza CPJ, Ann Cooper.
"Sprawa ta demonstruje gwałtowną potrzebę wyeliminowania przez polskie władze praw, które penalizują oszczerstwo. Demokracje na całym świecie pokazały, że prawo cywilne dostarcza tu całkowicie odpowiednich środków zaradczych" - dodała.
Polski Sąd Najwyższy orzekł, że oskarżenia przedstawione przez Marka w jego artykule były nieuzasadnione i nieprawdziwe. W grudniu ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski odrzucił wniosek o ułaskawienie dziennikarza.
Marek publikował na początku 2001 roku w "Wieściach Polickich" artykuły, w których pisał m.in., że naczelnik wydziału promocji Urzędu Gminy w Policach Piotr Misiło prowadzi prywatną agencję reklamową. Krytycznie opisywał promocyjną działalność naczelnika, sugerując, że promuje on głównie siebie. Urzędnik wytoczył mu proces, który wygrał.
W 2004 r. sąd prawomocnie skazał Marka na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu i nakazał mu przeproszenie Misiły. Dziennikarz po ostatecznym wyroku powiedział, że "orzeczenie przyjmuje z pokorą", ale odmówił przeprosin twierdząc, że został skazany, ponieważ nie potrafił "udowodnić prawdy". Sąd odwiesił więc wykonanie kary. Jej wykonanie odroczono na pół roku ze względu na stan zdrowia żony skazanego. Marek ma się stawić w areszcie 16 stycznia.
Według ustaleń CPJ, Marek jest jednym z kilku polskich dziennikarzy osądzonych w sprawach o zniesławienie od upadku komunizmu w 1989 roku.