Amerykański ekspert: Polacy grają na zwłokę
Ekspert w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych Julianne Smith uważa, że nie dojdzie w tym roku do porozumienia między Polską a USA o tarczy antyrakietowej, gdyż rząd RP czeka, co zrobi z tarczą następna administracja.
09.07.2008 | aktual.: 09.07.2008 21:14
Jest raczej nieprawdopodobne, by obie strony dogadały się, zanim prezydent Bush opuści urząd. Jest teraz jasne, że Polacy mają ogromne wątpliwości, czy warto inwestować w system, który może być opóźniony pod rządami następnej administracji. Byłabym zaszokowana, gdybyśmy doszło do jakiegoś konkretnego porozumienia do końca tego roku - powiedziała Smith, specjalistka ds. europejskich w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Nie sądzę, by to jeszcze było martwe, że porozumienie jest całkowicie wykluczone, ale Polska wyraźnie chce gwarancji, że administracja republikańskiego kandydata na prezydenta Johna McCaina lub demokratycznego kandydata Baracka Obamy zainwestuje odpowiednią energię i środki w umieszczenie na jej terytorium systemu obrony rakietowej - dodała.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się we wtorek z McCainem, który potwierdził swoje znane poparcie dla tarczy - i także dla postulatów pomocy w unowocześnieniu polskiej obrony powietrznej. Sikorski rozmawiał też telefonicznie z Barackiem Obamą. Ekspertka mówi jednak, że Obama - jak można sądzić z jego wypowiedzi o tarczy - może opóźnić lub w ogóle zarzucić projekt tarczy w Polsce. To prawdopodobnie nie będzie dla niego absolutny priorytet, gdyby objął władzę - oceniła ekspertka.
Tomasz Zalewski